Pod koniec grudnia ub.r. Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło projekt zmian w Kodeksie wyborczym. Zakłada on m.in. zwiększenie dostępu do lokali wyborczych dla mieszkańców małych miejscowości, bezpłatne przewozy dla wyborców w gminach bez publicznego transportu, a także zmiany związane ze sposobem ustalania wyników głosowania przez członków obwodowych komisji. Według autorów projektu, rozwiązania te mają wpłynąć na zwiększenie frekwencji w wyborach.
Marek Ast, który jest przedstawicielem wnioskodawców, przekazał PAP, że "we wtorek spotykamy się w Sejmie w ramach konsultacji wnioskodawców z organizacjami samorządowymi, Państwową Komisją Wyborczą". "Chcemy posłuchać opinii i ewentualnych uwag" - dodał poseł.
Ast podkreślił, że spodziewa się na spotkaniu dobrej rozmowy. "Uważam, że projekt jest dobry, wychodzi na przeciw oczekiwaniom mniejszych samorządów i przede wszystkim mieszkańców oraz wyborców" - powiedział poseł. "Kwestie związane z wdrożeniem tych rozwiązań, to zawsze sobie samorządy radziły i nie będzie jakiegoś problemu" - dodał.
"Jeżeli są zgłaszane obawy to one są raczej na wyrost i raczej o bardziej politycznym charakterze" - ocenił polityk. "Argument, że Prawo i Sprawiedliwość chce dla własnego elektoratu zwiększyć frekwencje, jest absurdalny, bo przecież wyborcy Platformy Obywatelskiej, PSL i Lewicy są wszędzie i tak samo Prawa i Sprawiedliwości, a chodzi o to, żeby Polacy mogli uczestniczyć bez barier" - podkreślił Ast. (PAP)
Autor: Grzegorz Bruszewski
kgr/