Jak zwracają uwagę eksperci z Washington University w St. Louis (USA), plastik stanowi nawet 18 proc. wszystkich stałych odpadów obecnych w środowisku. Wiele z nich trafia przy tym do oceanów, gdzie niektóre z nich mogą przetrwać setki lat, jednocześnie rozpadając się na coraz mniejsze, ostatecznie - mikroskopijne - fragmenty.
Światło wpływa na rozpad polistyrenu
Badacze sprawdzili, jak światło wpływa na rozpad polistyrenu - tworzywa, z którego produkuje się różnego typu opakowania czy jednorazowe sztućce.
W czasie analiz okazało się, że pod wpływem światła zbudowane z tej substancji nanocząstki powodują oksydację jonów manganowych, z których powstaje tlenek manganu. Związek ten natomiast silnie wpływa na zachowanie organicznych zanieczyszczeń.
Utleniające działanie plastiku polega na tym, że pod wpływem światła powstają na nim tlenowe rodniki. One także mogą wywierać szkodliwe działanie dla wodnych organizmów, a nawet dla człowieka, a także utrudniać oczyszczanie wody.
„W czasie, gdy coraz więcej plastikowych odpadów kumuluje się w środowisku naturalnym, pojawiają się kolejne obawy odnośnie ich szkodliwości” - przypomina prof. Young-Shin Jun, autorka badania opisanego na łamach periodyku „ACS Nano”.
„Jednak, w większości przypadków koncentrowaliśmy się na znaczeniu fizycznej obecności nanoplastiku, a nie na jego chemicznym działaniu. Odkryliśmy, że tak małe plastikowe cząsteczki, które mogą łatwo oddziaływać z towarzyszącymi im substancjami - metalami ciężkimi i zanieczyszczeniami organicznymi - mogą być bardziej reaktywne, niż nam się wydawało” - podkreśla specjalistka.
Wyniki sugerują przy tym, że im mniejsze są cząstki, tym większe stwarzają zagrożenie, ponieważ szybciej wchodzą w opisane reakcje.
Naukowcy planują teraz sprawdzanie pod tym samym kątem innych rodzajów tworzyw.(PAP)
Marek Matacz
mar/