Sejmowa komisja sprawiedliwości zarekomendowała w czwartek około godz. 1.30 w nocy przyjęcie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Wcześniej komisja zaakceptowała szereg uwag redakcyjnych Biura Legislacyjnego oraz jedną poprawkę PiS. Poprawki opozycji przekształcające główne z zapisów ustawy nie uzyskały większości.
Terlecki pytany w czwartek w Sejmie przez dziennikarzy o odrzucone przez komisję poprawki opozycji do tej noweli ocenił, że były one "tak na zapas". "A my jesteśmy przekonani, że opozycja poprze całość ustawy" - zaznaczył wicemarszałek Sejmu.
Dopytywany, czy jeszcze w czwartek odbędzie się głosowanie w Sejmie nad projektem Terlecki odparł, że będzie ono w piątek. W czwartek na godz. 17 zaplanowano w Sejmie drugie czytanie projektu.
PiS złożyło projekt o SN w Sejmie 13 grudnia ub.r., który - według autorów - ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Zgodnie z nim sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał NSA, a nie - jak obecnie - utworzona niedawno Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Projekt przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także badania podczas testu o przesłankę ustanowienia sędziego "na podstawie ustawy".
Założenia projektu były negocjowane podczas rozmów ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli. Sejm miał zająć się projektem w grudniu ubiegłego roku, ale został on zdjęty z porządku obrad. Wcześniej prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie współuczestniczył w przygotowaniu projektu ani nie konsultowano go z nim. Zaapelował o spokojne i konstruktywne prace parlamentarne nad projektem i zaznaczył, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny oraz nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować.
Negatywnie o projekcie wypowiadał się od początku koalicjant PiS - Solidarna Polska, według której proponowane przepisy naruszają konstytucję w wielu miejscach i ingerują głęboko w polską suwerenność. Po tym jak Zbigniew Ziobro poinformował, że Solidarna Polska oczekuje od szefa rządu spotkania i rozmów o proponowanych przepisach, premier Mateusz Morawiecki dwukrotnie rozmawiał z politykami SP.
Szef klubu KO Borys Budka powiedział w czwartek w TOK FM, że tego dnia przed południem szefowie klubów ugrupowań opozycyjnych spotkają się, by omówić wspólne stanowisko ws. projektu o SN. "Będę rekomendował, by te poprawki (opozycji - PAP) ponowić w drugim czytaniu, natomiast w piątek ostateczna decyzja, czy będziemy projekt odrzucać, czy będziemy projekt poprawiać w Senacie, dlatego że tam panujemy nad procesem legislacyjnym" - poinformował.(PAP)
autor: Edyta Roś, Joanna Kiewisz-Wojciechowska
gn/