Szef MSZ Iranu wyjaśnił, że irański parlament bada warunki "wpisania podmiotów armii krajów europejskich na listę terrorystyczną" jego kraju. Słowa te potwierdził przewodniczący parlamentu Iranu Mohammad Bagher Chalibaf, który oświadczył, że Iran "zareaguje natychmiast i stanowczo" i "uzna armie krajów europejskich (...) za ugrupowania terrorystyczne".
Teheran ostrzega UE od czwartku, gdy PE przyjął rezolucję wzywającą Radę Unii do wpisania Gwardii Rewolucyjnej, ideologicznej armii Republiki Islamskiej, na unijną listę "organizacji terrorystycznych".
Jak pisze agencja AFP europosłowie obecnie twierdzą, że decyzja w sprawie irańskiej Gwardii Rewolucyjnej nie została jeszcze podjęta, ale oczekuje się, że ministrowie spraw zagranicznych 27 krajów UE uzgodnią w poniedziałek nowe sankcje wobec 37 irańskich osób lub podmiotów zaangażowanych w tłumienie protestów.
W swojej rezolucji PE kwestionuje rolę Korpusu w ruchu protestacyjnym, wywołanym śmiercią Mahsy Amini 16 września, ale potępia także "dostawy dronów do Rosji", która używa ich w wojnie na Ukrainie. (PAP)
mar/