Głównym celem tego przedsięwzięcia było zasygnalizowanie krajom Zachodu, że Kreml i kontrolowane przez niego środowiska mogą przeprowadzić zamachy terrorystyczne w stolicach państw Europy. Szczególnie zagrożone mogłyby być kraje przekazujące Ukrainie wymierną pomoc wojskową. Ryzyko takich ataków wzrośnie wraz z kolejnymi porażkami rosyjskich wojsk na froncie - ostrzegli przedstawiciele amerykańskich władz, wypowiadający się dla "NYT" pod warunkiem zachowania anonimowości.
W ocenie Waszyngtonu operacje dywersyjne w Hiszpanii mogła zorganizować należącą do GRU tajna jednostka 29155, której siedziba mieści się w 161. ośrodku szkolenia specjalistów wywiadu wojskowego w Moskwie.
"NYT": wykorzystywanie ruchów nacjonalistycznych jest z perspektywy Kremla bardzo użyteczne
"Biorąc pod uwagę specyfikę działania GRU, posłużenie się Rosyjskim Ruchem Imperialnym do przeprowadzenia tajnych operacji nie jest niczym wyjątkowym. Większość tego typu organizacji jest w oczywisty sposób powiązana ze służbami specjalnymi, czyli GRU lub Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB). Często są to po prostu grupy frontowe w działaniach wywiadowczych" - wyjaśniła była przedstawicielka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Fiona Hill, cytowana przez niedzielny "NYT".
Amerykański dziennik zauważył, że wykorzystywanie ruchów nacjonalistycznych jest z perspektywy Kremla bardzo użyteczne, ponieważ dzięki takim praktykom trudno dowieść bezpośredniej odpowiedzialności rosyjskich władz za operacje dywersyjne.
Pod koniec listopada i na początku grudnia ubiegłego roku hiszpańscy politycy i instytucje publiczne, m.in. premier Pedro Sanchez i ministerstwo obrony, a także baza sił powietrznych w Torrejon de Ardoz oraz firma zbrojeniowa Instalaza z Saragossy otrzymały przesyłki z materiałami wybuchowymi. Podobne listy wysłano również do ambasad USA i Ukrainy. W ocenie władz w Madrycie przesyłki-bomby zostały nadane z terytorium Hiszpanii.
Rosyjski Ruch Imperialny znajduje się od 2020 roku na liście organizacji terrorystycznych ministerstwa finansów USA. Rok później ugrupowanie trafiło do podobnego zestawienia w Kanadzie. W lipcu ubiegłego roku resort obrony w Kijowie alarmował, że członkowie Legionu Imperialnego, czyli paramilitarnej frakcji Rosyjskiego Ruchu Imperialnego są potajemnie mobilizowani na wojnę z Ukrainą.
Według amerykańskiego Departamentu Stanu ultranacjonalistyczny, rasistowski Rosyjski Ruch Imperialny organizuje paramilitarne szkolenia dla ekstremistów w Rosji i całej Europie, a także wspiera skrajnie prawicowe, neonazistowskie partie w wielu krajach europejskich. (PAP)
dsk/