„Czesi bardzo dobrze wiedzą, co znaczy polskie hasło 'Za naszą i waszą wolność'. Jesteśmy nie tylko sąsiadami, lecz również strategicznymi partnerami i Czesi zawsze będą gotowi bronić Polaków” – napisał na Twitterze .
Wcześniej o sojuszniczych zobowiązaniach wynikających z artykułu piątego traktatu o NATO mówiła minister obrony Jana Czernochova. Krytycznie do słów Babisza odniosło się wielu publicystów, przytaczających opinie z Polski i państw bałtyckich. W czeskiej telewizji publicznej wypowiedział się minister spraw zagranicznych Estonii Urmas Reinsalu, który zapewnił Czechów, że w przypadku ataku na ich państwo, Estonia zawsze wyśle tam żołnierzy z pomocą.
Podczas niedzielnej debaty telewizyjnej przed mającym się odbyć w piątek i sobotę głosowaniem w drugiej turze wyborów prezydenckich, były premier i obecny kandydat na prezydenta Czech Andrej Babisz stwierdził, że w przypadku ataku na Polskę nie wysłałby żołnierzy z pomocą. Po debacie sprostował swoje słowa i zapewnił, że artykuł piąty traktatu NATO będzie przestrzegany.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
kw/