Zegar Zagłady został stworzony przez grupę fizyków jądrowych w 1947 roku i od tej pory jest prowadzony przez zarząd Bulletin of the Atomic Scientists na Uniwersytecie Chicagowskim. Zegar jest symbolem wskazującym jak blisko samozagłady jest gatunek ludzki.
Raz do roku naukowcy aktualizują wskazywaną godzinę w oparciu o informacje i analizy zagrożeń dla egzystencji ludzkości. Biorą pod uwagę nie tylko ryzyka związane z bronią jądrową, ale także klimatem i technologiami. Wtorkowa zmiana - podsumowuje Euronews - po raz pierwszy "odzwierciedla świat, w którym inwazja Rosji na Ukrainę ożywiła obawy przed wojną nuklearną".
Kiedy w 1947 roku po zegar zaczął "tykać", wskazywał że do północy brakuje siedmiu minut. Najdalej od zagłady - aż 17 minut przed północą - ludzkość była w 1991 roku, gdy zakończyła się zimna wojna, a USA i ZSRR zaczęły redukować arsenały broni jądrowej.
Dziś Zegar w Chicago pokazuje że świat ma zaledwie 90 sekund do północy, co oznacza, że jesteśmy najbliżej w historii do teoretycznego punktu zagłady ludzkości. (PAP)
mar/