Nie żyją dwaj brytyjscy wolontariusze zaginieni na Ukrainie od 7 stycznia

2023-01-24 22:14 aktualizacja: 2023-01-25, 10:05
Christopher Parry Fot. Twitter
Christopher Parry Fot. Twitter
Dwaj brytyjscy wolontariusze, którzy na początku stycznia zaginęli w okolicach Sołedaru we wschodniej Ukrainie, zginęli, gdy pomagali prowadzić ewakuację z tego miasta - poinformowała w oświadczeniu wydanym we wtorek rodzina jednego z nich.

48-letni Andrew Bagshaw, który mieszkał w Nowej Zelandii, i 28-letni Christopher Parry z Truro w Kornwalii, byli zaginieni od 7 stycznia. Dzień wcześniej obaj wyjechali z Kramatorska do Sołedaru. Już kilka dni później rosyjska najemnicza Grupa Wagnera przekazała informację o odnalezieniu ciała jednego z Brytyjczyków, ale nie wskazała, o którego z nich chodzi.

"Jego bezinteresowna determinacja w pomaganiu tam starym, młodym i pokrzywdzonym uczyniła nas i jego dalszych krewnych niezwykle dumnymi. Nigdy nie wyobrażaliśmy sobie, że będziemy żegnać się z Chrisem, kiedy miał przed sobą tak pełne życie. Był troskliwym synem, fantastycznym bratem, najlepszym przyjacielem dla tak wielu i kochającym partnerem dla Olgi" - napisała w wydanym oświadczeniu rodzina Parry'ego, dodając, że pomógł uratować ponad 400 osób, a także wiele porzuconych zwierząt. 

Pod koniec zeszłego roku Parry, który na Ukrainie był od 5 marca, czyli niemal od samego początku rosyjskiej inwazji, opowiadał brytyjskim mediom, najpierw Sky News, a potem kornwalijskiej sekcji BBC, o tym, w jaki sposób pomaga, jak również o życiu pod nieustannym ostrzałem. (PAP)

mar/