Jabłoński o wygranej Pavela: bardzo dobra wiadomość, jesteśmy gotowi do dalszego zacieśniania współpracy z Czechami

2023-01-28 17:15 aktualizacja: 2023-01-29, 14:48
Paweł Jabłoński. Fot. PAP/Rafał Guz
Paweł Jabłoński. Fot. PAP/Rafał Guz
Z naszego punktu widzenia to jest bardzo dobra wiadomość i jesteśmy gotowi do dalszego zacieśniania współpracy z Czechami - powiedział w sobotę PAP wiceszef MSZ Paweł Jabłoński odnosząc się do wygranej Petra Pavela w czeskich wyborach prezydenckich.

W sobotę Czeska Agencja Informacyjna (CzTK) podała, że nowym czeskim prezydentem zostanie Petr Pavel. Po przeliczeniu głosów z ponad 85 proc. obwodów wyborczych były dowódca czeskiej armii i były szef Komitetu Wojskowego NATO Pavel otrzymał blisko 57 proc. głosów w wyborach prezydenckich. Na byłego premiera Andreja Babisza, jednego z najbogatszych Czechów, padło 43 proc. głosów.

Wyniki nie są definitywne i mogą się zmienić po przeliczeniu głosów w obwodach wyborczych w wielkich miastach. Procedura liczenia głosów jest jednak bardzo szybka. Trudno się spodziewać, aby Babisz odrobił stratę ponad 650 tys. głosów, którymi prowadzi Pavel. Lokale wyborcze zostały zamknięte o 14.00.

Jabłoński w sobotę w rozmowie z PAP komentując wyniki wyborów prezydenckich ocenił, że z "naszego punktu widzenia to jest bardzo dobra wiadomość i jesteśmy gotowi do dalszego zacieśniania współpracy z Czechami".

"Petr Pavel mówił w trakcie kampanii, że niezwykle ważna jest dla niego współpraca z Polską, współpraca w ramach NATO i Unią Europejską dla poprawy bezpieczeństwa w Europie. Z polskiego punktu widzenia to jest na pewno bardzo dobra wiadomość, że wynik tych wyborów jest jednoznaczny, wyraźny i Czesi zdecydowali, jakiego chcą prezydenta" - powiedział.

Wiceszef MSZ podkreślił, że ze wstępnych wyników widać, że było to "dość zdecydowane zwycięstwo", co oznacza silną legitymację demokratyczną nowego prezydenta.

"Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że Czechy pozostaną jednym z najbardziej zaangażowanych państw, jeśli chodzi o wsparcie Ukrainy. Na skalę swoich możliwości robią oni bardzo dużo i to jest zasługa obecnego rządu i premiera Petra Fiali. Myślę, że teraz prezydent, który deklarował podobne podejście, będzie dużym wzmocnieniem w tej sprawie" - ocenił.

Jabłoński przypomniał, że Pavel w trakcie kampanii deklarował również, że Polska będzie drugim krajem, który chciałby odwiedzić jako głowa państwa. "To też jest bardzo dobry sygnał, który witamy z dużą radością" - zaznaczył wiceszef MSZ.

Petr Pavel urodził się w 1961 r. Uczył się w szkole oficerskiej i na kursie wywiadu, na którym był przewodniczącym komórki Komunistycznej Partii Czechosłowacji. "Urodziłem się w rodzinie, w której przynależność do partii komunistycznej była uważana za rzecz normalną" - stwierdził w jednym z przedwyborczych wywiadów. Z partii wystąpił po aksamitnej rewolucji w 1989 roku, w wojsku pozostał i robił w nim karierę, która przyspieszyła po udziale w misji UNPROFOR.

Podpułkownik Pavel wraz z grupą wojskowych ochotników doprowadził do uwolnienia ponad 50 francuskich żołnierzy, którzy nie mogli opuścić bazy w Serbskiej Krainie. Ukończył brytyjskie kursy wojskowe dla wyższych oficerów w Wielkiej Brytanii. W latach 2012-2015 był szefem Sztabu Generalnego, a później szefem Komitetu Wojskowego NATO. W 2018 roku zakończył służbę w Brukseli i przeszedł na emeryturę w stopniu generała armii, co jest najwyższym stopniem wojskowym w Czechach.

Największe kontrowersje w kampanii wyborczej budziła kwestia jego członkostwa w partii i udziale w kursie wywiadu.

Po przeliczeniu wszystkich głosów w poniedziałek przebieg wyborów oceni Państwowa Komisja Wyborcza.

Wyniki mają zostać opublikowane we wtorek w Dzienniku Urzędowym. Przyszły prezydent obejmie funkcję w marcu po zaprzysiężeniu przed połączonymi izbami Parlamentu. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

kgr/