Zespół prasowy CBA poinformował PAP, że do zatrzymań ośmiu osób doszło w Wielkopolsce.
"Zatrzymani utworzyli grupę, która pozorowała działalność handlową i usługową, wprowadzała do obrotu fikcyjne faktury VAT oraz posługiwała się nierzetelnymi fakturami" - przekazało CBA.
"Grupa działała w latach 2017-2022 tworząc sieć firm, zajmujących się wystawianiem "pustych" faktur. Działalność sieci firm miała charakter fikcyjny, niezbędny do tworzenia transakcji handlowych stalą i materiałami budowlanymi, a także działalności usługowej" - tłumaczyło CBA.
Rzeczniczka szefa Krajowej Administracji Skarbowej Justyna Pasieczyńska przekazała PAP, że w trakcie akcji funkcjonariusze przeszukali kilkadziesiąt miejsc związanych z działalnością grupy przestępczej. Podczas niej śledczy zabezpieczyli dokumentację księgową.
"Mazowiecka KAS prowadzi ponad 50 kontroli celno-skarbowych w firmach związanych z wykrytym oszustwem. Dzięki kontrolom odzyskaliśmy blisko 4 mln zł, zabezpieczyliśmy rachunki bankowe i mienie podejrzanych za ponad 4 milionów złotych" - podała rzeczniczka szefa KAS.
Zatrzymani w tej sprawie zostali doprowadzeni do Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
"Wydział II do Spraw Przestępczości Finansowo–Skarbowej nadzoruje śledztwo przeciwko poznańskiemu przedsiębiorcy, który w latach 2017–2022 wystawił 5,5 tysiąca poświadczających nieprawdę faktur kosztowych na kwotę 122 milionów złotych" - wyjaśnił rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie prok. Marcin Saduś.
"Faktury te zostały następnie nabyte przez kolejnych 156 podmiotów gospodarczych. Nabywcy faktur pomniejszali w oparciu o powyższe faktury należny podatek. Wystawiający puste faktury dostarczał faktury 'klientom' osobiście lub za pośrednictwem poczty elektronicznej pobierając przy tym kilkuprocentową prowizję od wartości netto faktury" - przekazał prokurator.
Wśród zatrzymanych jest m.in. 52-letni organizator procederu, a także osoby, na które zakładane były podmioty wystawiające fikcyjne faktury.
"Przestępstwa zarzucane podejrzanym to wystawianie poświadczających nieprawdę faktur, czyli tzw. zbrodnia vatowska oraz przedkładanie faktur oraz nierzetelnych deklaracji podatkowych" - podał Marcin Saduś.
"Wobec czterech kluczowych podejrzanych, którym zarzucono m.in. dopuszczenie się zbrodni vatowskich, prokurator skierował do sądu wnioski o zastosowanie środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd uwzględnił wszystkie wnioski prokuratora. Wobec pozostałych czterech podejrzanych, którzy w części przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci policyjnych dozorów, poręczeń majątkowych" - wskazał.
Za zarzucone przestępstwa podejrzanym grozi od roku do 8 lat więzienia, przy czym w przypadku osób, którym zarzucono popełnienie zbrodni vatowskich – kary do 25 lat pozbawienia wolności.
"Śledztwo ma charakter wielowątkowy, a w najbliższych tygodniach planowane są kolejne zatrzymania" - dodał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie prok. Marcin Saduś.(PAP)
autorzy: Bartłomiej Figaj, Aleksander Główczewski
kw/