Jednym z celów hakerów był podlizboński szpital Amadora-Sintra, którego przedstawiciel w rozmowie z CNN Portugal podał, że prawdopodobnymi napastnikami są hakerzy z Rosji. Mają o tym świadczyć m.in. rosyjskie adresy numerów IP sprzętu używanego przez agresorów.
Ministerstwo zdrowia Portugalii potwierdziło w sobotnim komunikacie działania hakerów przeciwko infrastrukturze informatycznej szpitali. Odmówiło jednak podania kierunku, z którego pochodziły ataki.
W ich efekcie, jak sprecyzował resort, w niektórych placówkach medycznych tymczasowo doszło do zakłóceń w pracy rejestracji online. Zapewniono jednak, że w sobotę po południu funkcjonowanie systemu informatycznego zostało w pełni przywrócone.
W czwartek portugalski ośrodek monitorowania cyberprzestrzeni Visionware ogłosił, że powiązana z Kremlem grupa hakerów Killnet prowadzi intensywny werbunek w różnych krajach świata celem ataku na infrastrukturę informatyczną państw popierających Ukrainę w walce z rosyjską inwazją. Ujawniono, że jednym z planowanych celów agresji jest portugalska służba zdrowia.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
mar/