W sobotę wieczorem na Twitterze Moczulski napisał, że usterka zapasowego "sztucznego horyzontu" była powodem powrotu na Lotnisko Chopina dreamlinera lecącego z Warszawy na lotnisko JFK w Nowym Jorku.
W późniejszej rozmowie z PAP Moczulski przekazał, że agent handlingowy w Nowym Jorku poinformował przewoźnika, że z powodu dużego opóźnienia nie będzie w stanie przyjąć samolotu LOT. "W związku z tym rejs zostanie przełożony na niedzielę. Pasażerowie dostaną hotel, śniadanie i wszystkie świadczenia" - zapewnił rzecznik.
W niedzielę Moczulski przekazał PAP, że "finalnie rejs został skasowany, a dzisiejszy zamieniony na większego Dreamlinera". Zgodnie z rozkładem lot z Warszawy na lotnisko JFK ma się odbyć o godz. 16.50. (PAP)
mar/mmi/