Tragiczne wiadomości o katastrofalnym w skutkach trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii miały, jak się zauważa, poważny wpływ na mieszkańców Sieny w Toskanii, którzy po wyraźnie odczuwalnych wstrząsach masowo wybiegli z domów. Wiele osób spędziło noc ze środy na czwartek w samochodach; niektórzy zrobią to ze strachu także następnej nocy.
Na dwa dni zamknięto wszystkie szkoły oraz uczelnie w mieście, w rejonie którego znajduje się epicentrum obecnych wstrząsów.
Po kontrolach eksperci zapewnili, że nie stwierdzono szkód ani w budynkach szkolnych, ani w kamienicach historycznego centrum Sieny. Wyjątek stanowi jeden budynek, z którego ewakuowano 3 rodziny z powodu nieznacznych pęknięć na klatce schodowej.
Burmistrz Luigi De Mossi zaapelował do tych mieszkańców, którzy planują spędzić następną noc poza domem, by nie koczowali w zimnie na głównym placu, ale w miejscach wyznaczonych przez władze miejskie, z dala od starych budynków. (PAP)
mmi/