"Dla dobra swojej kariery prześpij się z DiCaprio". Taką radę usłyszała Mischa Barton, gdy miała 19 lat

2023-02-10 15:26 aktualizacja: 2023-02-11, 09:42
Mischa Barto, fot. SEBASTIEN NOGIER,Leonardo DiCaprio, fot. RICCARDO ANTIMIANI PAP/EPA
Mischa Barto, fot. SEBASTIEN NOGIER,Leonardo DiCaprio, fot. RICCARDO ANTIMIANI PAP/EPA
W tym tygodniu amerykańskie media ujawniły, że 48-letni Leonardo DiCaprio spotyka się z 19-letnią modelką Eden Polani. W reakcji na te doniesienia znany brytyjski portal przypomniał wywiad, którego w 2005 roku udzieliła Mischa Barton. Ujawniła ona wówczas, że jej były PR-owiec udzielił jej "dobrej" rady. Powiedział aktorce, żeby przespała się z DiCaprio, bo to pomoże jej w karierze. Barton miała wtedy 19 lat.

Leonardo DiCaprio znany jest nie tylko z wybitnych aktorskich kreacji, ale też ze słabości do znacznie młodszych kobiet, zwłaszcza modelek. W przeszłości spotykał się z takimi gwiazdami wybiegów, jak Gisele Bundchen, Bar Rafaeli, Erin Heatherton, Toni Garrn czy Camilla Morrone. Z tą ostatnią zerwał latem zeszłego roku. Choć aktor w listopadzie skończył 48 lat, jego preferencje w doborze partnerek pozostają niezmienne. Od pewnego czasu w sieci furorę robi wykres, z którego jasno wynika, że gwiazdor „Titanica” i „Wilka z Wall Street” wiąże się wyłącznie z kobietami, których wiek nie przekracza 25 lat.

Teraz świat obiegła informacja, że nową wybranką DiCaprio została zaledwie 19-letnia modelka Eden Polani. Z tej okazji portal „Daily Mail” przypomniał stary wywiad z Mischą Barton, w którym pojawił się wątek hollywoodzkiego aktora i jego powszechnie znanej słabości do młodych kobiet. W rozmowie z „Harpers & Queen” w 2005 roku Barton opowiedziała o rozmowie ze swoim byłym doradcą PR Craigiem Schneiderem. Gdy w czasie pobytu w Malibu oboje natknęli się na DiCaprio, który akurat brał udział w sesji zdjęciowej, PR-owiec udzielił 19-letniej wówczas aktorce niestosownej rady. „Dla dobra swojej kariery idź i prześpij się z tym facetem” – miał powiedzieć. Barton odparła, że nie jest zainteresowana starszymi mężczyznami.

Choć aktorka nie posłuchała tej rady, w 2005 roku była u szczytu sławy. Dwa lata wcześniej otrzymała jedną z głównych ról w bijącym rekordy popularności serialu dla młodzieży „Życie na fali”, który opowiadał o perypetiach nastoletnich mieszkańców bogatej dzielnicy Orange County. Serialowa Marissa Cooper nie poradziła sobie jednak z błyskawicznie zdobytą sławą. Zaczęła nadużywać alkoholu i innych substancji odurzających, a w 2009 roku przeszła załamanie nerwowe, w wyniku którego trafiła do szpitala psychiatrycznego. „To był naprawdę trudny okres w moim życiu. Kojarzono mnie z typem dziewczyny, z którym nie chciałam być kojarzona. Przez pewien czas praktycznie nie wychodziłam z domu, bo czułam wstyd” – wyznała po latach Barton w wywiadzie dla magazynu „Nylon”. (PAP Life)

mj/