Chociaż Turcja ma na papierze przepisy budowlane, które spełniają standardy inżynierii sejsmicznej, rzadko są one stosowane, piszą tureckie media.
Minister sprawiedliwości obiecał ukarać każdego odpowiedzialnego za złe wykonanie prac budowlanych, a prokuratorzy rozpoczęli zbieranie wśród gruzów dowodów, by zbadać materiały użyte przy wznoszeniu budynków.
Ministerstwo Sprawiedliwości powołało biura prowadzące śledztwa w sprawie przestępstw związanych z trzęsieniami ziemi. Będą one identyfikowały wykonawców i inne osoby odpowiedzialne za roboty budowlane. Śledczy sprawdzą między innymi wydawane pozwolenia na budowę i na użytkowanie gruntów, uprawnienia i zgody wydane przez architektów i geodetów zaangażowanych przy budowie zniszczonych budynków.
Według najnowszych oficjalnych raportów liczba ofiar śmiertelnych w wyniku gwałtownego trzęsienia ziemi, które nawiedziło Turcję i Syrię w poniedziałek, wzrosła w niedzielę do 33 179 osób.
Trzęsienie ziemi o sile 7,8 w skali Richtera zabiło 29 605 osób w południowej Turcji, podała w niedzielę AFAD, turecka publiczna agencja zarządzania katastrofami. Władze Syrii raportują o 3574 ofiarach śmiertelnych. Według prognoz ONZ liczba ofiar może się „podwoić”, poinformowała AFP.(PAP)
gn/