Kaleta: Trzaskowski chce wprowadzić szalony plan przedstawiony w raporcie C40 Cities

2023-02-17 13:30 aktualizacja: 2023-02-17, 17:57
Rafał Trzaskowski, fot. PAP/Piotr Nowak
Rafał Trzaskowski, fot. PAP/Piotr Nowak
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski chce wprowadzić szalony plan przedstawiony w raporcie C40 Cities. Jeżeli PO wygra wybory, będą wprowadzać rozwiązania polegające na "gigantycznym opodatkowaniu" dóbr i usług takich jak mięso czy auta - mówił polityk SP i wiceszef MS Sebastian Kaleta.

Kaleta podczas konferencji prasowej odniósł się do kwestii raportu przygotowanego dla C40 Cities – stowarzyszenia burmistrzów blisko 100 miast z całego świata, zawiązanego, by przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu. Badanie wskazuje, że konsumpcja miejska – to, czego mieszkańcy miast używają, jedzą i noszą oraz jak te rzeczy są wytwarzane i transportowane – jest większym motorem globalnego emisji gazów cieplarnianych, niż wcześniej sądzono. W raporcie stwierdzono, że emisje związane z konsumpcją z prawie 100 dużych miast na świecie stanowią już 10 proc. globalnych emisji gazów cieplarnianych, a bez pilnych działań emisje te prawie się podwoją do 2050 r. Wśród rekomendacji raportu znalazło się ograniczenie spożycia mięsa, nabiału, zakupu ubrań, aut, czy podróży lotniczych. Członkiem organizacji jest m.in. Warszawa.

Polityk SP podczas konferencji przedstawił nagranie wypowiedzi prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z firmowanej przez niego imprezy Campus Polska Przyszłości. "Jeżeli chodzi o kwestie neutralności klimatycznej - to jedyne miasto, które w Polsce powiedziało, że rok 2050 na 100 proc. (...) My się do tego przygotowujemy krok po kroku, razem z organizacją C40, która jest najbardziej ambitna, jeśli chodzi o ocieplenie klimatu. Mamy dokładny plan, jak do tego dojść. Jak będziemy rządzić, to będzie to szybciej" - mówi na nagraniu Trzaskowski.

"Kłamstwo ma krótkie nogi: Rafał Trzaskowski próbował odciąć się od tego raportu, ale jak słyszeliśmy: C40, razem, jak będziemy rządzić, będziemy to wdrażać. Ten karkołomny, szalony plan jest w głowie Rafała Trzaskowskiego - jeśli PO przejmie władzę, to będą uchwalać takie przepisy, która mają spowodować, że nie będziemy jedli mięsa, nabiału, będą różne ograniczenia konsumpcyjne" - odniósł się do nagrania Kaleta. Jak ocenił, rozwiązania te będą polegały na "gigantycznym opodatkowaniu" dóbr i usług takich jak mięso czy auta.

Jak dodał, "to jest plan - i on jest konsekwentnie realizowany, również z poziomu Unii Europejskiej, by za kilka lat po prostu ludzie musieli płacić tak dużo za mięso, że nie byłoby ich na to stać". "Warto zwracać na to uwagę już dzisiaj - kiedy wprowadzana system ETS (unijny system handlu emisjami gazów cieplarnianych - przyp. PAP), mało się w Polsce o tym mówiło, a dzisiaj, po kilku latach, kilkadziesiąt proc. cen ciepła czy prądu to właśnie ten unijny parapodatek; powinniśmy przestrzegać przed politykami, którzy chcą wdrażać taką szaloną agendę" - mówił Kaleta.

Zaapelował też do prezydenta Warszawy, by wycofał się z poparcia dla stowarzyszenia C40 i poinformował opinię publiczną, czy w "podróże po świecie lata samolotem, czy jeździ pociągiem albo rowerem".

"Ja dawno nie widziałem takiej manipulacji. Mamy do czynienia z rekomendacjami, które kompletnie nie są dla nikogo wiążące prawnie. Które mówią tylko i wyłącznie o tym, jak może wyglądać przyszłość, jeżeli chodzi o liczenie emisji" - powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej w piątek. "Warszawa nie podjęła żadnych zobowiązań w tej kwestii" - podkreślił.

Zaznaczył, że nie ma to żadnego wpływu na kwestie dotyczące żywności, poza jedną. "Tak, staramy się nie marnować żywności. Zrobimy wszystko, żeby w Warszawie był dostęp do jak najzdrowszej żywności" - powiedział. "Nikt nie ma planów, plenipotencji, żeby cokolwiek ograniczać. Jedyne, co można powiedzieć, to to, że raczej dostęp do mięsa i nabiału ogranicza rząd PiS. Dlatego, ze przez drożyznę i inflację na coraz mniej nas stać" - dodał. Podkreślił, że manipulacje PiS można traktować jako farsę.

Zaznaczył, że C40 jest organizacją elitarną, która skupia wszystkie te ambitne miasta, które walczą z ociepleniem klimatycznym. "Wymieniamy się doświadczeniami, dzięki czemu jesteśmy bardziej efektywni, np. jeśli chodzi o walkę o czyste powietrze" - dodał. Zachęcił też mieszkańców do oszczędzania żywności i zaznaczył, że Warszawa włącza się w takie akcje.

C40 zostało powołane w 2005 r. przez burmistrzów 18 największych miast - w tym Warszawy - by przeciwdziałać kryzysowi klimatycznemu. Przewodniczącym jest obecnie burmistrz Londynu Sadiq Khan. W 2021 r. ponad 1000 lokalnych samorządów dołączyło do inicjatywy C40 ograniczenia wzrostu średniej globalnej temperatury. Do stowarzyszenia należy 97 miast, w tym Amsterdam, Ateny, Barcelona, Berlin, Kopenhaga, Lizbona, Londyn, Paryż, Rzym, Sztokholm, Tel Awiw, Chicago, Los Angeles, Miami, Montreal, Nowy Jork, Waszyngton, Johannesburg, Nairobi, Pekin, Hongkong, Bangkok Seul Tokio i Melbourne.

Raport przygotowany dla organizacji został opublikowany w 2019 roku. Zawarto w nim propozycje działań, które mogłyby pomóc w ograniczeniu globalnego wzrostu średniej temperatury do poziomu 1,5 stopnia Celsjusza - wskazywanego jako cel tzw. porozumienia paryskiego ONZ zawartego w 2015 roku. Głównym środkiem ograniczenia wzrostu średnich temperatur ma być redukcja emisji gazów cieplarnianych. Działania uwzględnione w raporcie C40 to m.in. ograniczenie wykorzystania dóbr konsumpcyjnych, których produkcja i dystrybucja szczególnie przyczynia się do wzrostu globalnych emisji - jak np. produkcja mięsa czy transport lotniczy.(PAP)

autor: Mikołaj Małecki

js/