Pierwszy set był bardzo nierówny. Polka szybko przełamała rywalkę już w jej pierwszym gemie serwisowym, mimo że popełniała sporo błędów. Chwilę później Amerykanka odpowiedziała jednak tym samym i po czterech gemach było 2:2.
W kolejnych gemach ponownie inicjatywę przejęła raszynianka, obejmując prowadzenie 4:2 i chociaż Pegula jeszcze raz zdołała ją przełamać, to obrończyni tytułu nie wypuściła już zwycięstwa z rąk.
Drugą partię Świątek rozpoczęła jeszcze lepiej niż poprzednią, bowiem szybko zbudowała przewagę 4:0. Amerykanka próbowała jeszcze walczyć i chociaż obroniła trzy piłki meczowe, to ostatecznie nie zdołała w tej odsłonie wygrać ani jednego gema.
Z 28-letnią Pegulą Polka zagrała już po raz siódmy. Liderka światowego rankingu ma obecnie na koncie pięć zwycięstw. Udanie zrewanżowała się za ostatnią porażkę w styczniu w półfinale turnieju drużyn narodowych United Cup - wtedy Amerykanka wygrała gładko 6:2, 6:2. (PAP)
mmi/