O pomoc do Tramwajów Warszawskich zwrócił się mer miasta Konotop Artem Semenikhin, który będąc w lutym w Warszawie oglądał pojazdy przeznaczone dla Konotopu.
Wagony były sukcesywnie odstawiane na tramwajowy plac załadunkowy przy ul. Obozowej w Warszawie, gdzie czekały już na transport. "W środę wyjechało sześć wagonów. Wcześniej zdemontowano w nich hamulce szynowe oraz pantografy. Lawety, które są z Wołynia, muszą dojechać na miejsce z taborem, kierowcy odpoczną i będą wracać do Polski. Cała operacja powinna zająć do 1,5 tygodnia maksymalnie" - wyjaśnił Dutkiewicz.
Wagony w Ukrainie - zanim zasilą tamtejszy tabor - zostaną przebudowane, aby mogły jeździć po szynach o rozstawie 1520 mm. Szyny w Warszawie mają rozstaw 1435 mm.
Konotop leży w obwodzie sumskim, w północno-wschodniej Ukrainie i jest zamieszkiwane przez około 85 tys. osób. Tramwaje kursują tam od 1949 roku, a długość sieci z trzema liniami wynosi 28,7 km. W ramach pomocy humanitarnej miasto otrzymało od Warszawy dziewięć pojazdów, które wcześniej użytkował Zakład Remontów i Konserwacji Dróg. Do ukraińskiego samorządu trafiły dwa samochody ciężarowe, naczepa oraz sześć maszyn budowlanych: równiarki, koparko-ładowarka, koparko-spycharka i ładowarki. W ramach podziękowania Konotop przemianował jedną z ulic na ulicę Warszawską. (PAP)
Autorka: Agnieszka Gorczyca
kgr/