Pierwszy warunek, to podjęcie przez Radę UE i Komisję Europejską w reżimie sankcyjnym kwestii nielegalnych deportacji ukraińskich dzieci do Rosji - wskazał ambasador Sadoś.
Drugi, to natychmiastowe podjęcie prac nad pakietem sankcji na Białoruś. „Spodziewamy się, że zostaną podjęte w poniedziałek” – zaznaczył.
Trzeci, to rozpoczęcie natychmiast prac nad sankcjami w sektorze atomowym. "Mówimy zarówno o paliwie, jak i objęciu sankcjami Rosatomu i kierownictwa spółki” – powiedział.
Czwarty, to kwestia sankcji na rosyjskie diamenty. „Wiemy o tym, że w ramach unijnej 27-ki jest polityczne porozumienie, aby objąć unijnym sankcjami import diamentów. Oczywiście wymaga to koordynacji z G7” – wskazał.
Piąty punkt, to ustanowienie przez KE mechanizmu, który monitoruje, przygotowuje sprawozdanie co kwartał na temat dywersyfikacji importu syntetycznej gumy przez państwa UE, po to, aby zapewnić zmianę dostaw kauczuku do przemysłu europejskiego z Rosji.
Szósty warunek, to podjęcie przez KE i Europejską Służbę Działań Zewnętrznych (ESDZ) natychmiastowych prac nad przygotowaniem materiału dowodowego dla nałożenia sankcji na rosyjskich propagandzistów. „Polska dziś przekazała KE ponad 150 nazwisk. Uzgodniliśmy z KE bardzo krótki termin, w którym te osoby powinny znaleźć się na listach sankcyjnych” – zaznaczył.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
mj/