Policja potwierdziła, że w niedzielę znaleziono odciętą głowę i fragment klatki piersiowej Choi. Dwa dni wcześniej inne fragmenty jej ciała odkryto w lodówce w wiejskim domu w dzielnicy Tai Po, gdzie znaleziono również elektryczną piłę, krajalnicę i inne narzędzia.
Śledczy podejrzewają, że motywem zbrodni były spory finansowe dotyczące „olbrzymich sum” pieniędzy. „Ktoś był niezadowolony z tego, jak ofiara rozporządzała swoją własnością, co stało się motywem zabójstwa” – powiedział dziennikarzom przedstawiciel policji Alan Chung.
Zatrzymano byłego męża zamordowanej modelki
Były mąż zamordowanej, 28-letni Alex Kwong, został zatrzymany pod zarzutem morderstwa w sobotę, gdy – według policji – próbował uciec z Hongkongu motorówką. Miał przy sobie pół miliona dolarów hongkońskich w gotówce i kilka luksusowych zegarków o łącznej wartości 4 mln HKD (razem ponad 2,5 mln zł).
Aresztowani zostali także jego brat Anthony Kwong i ojciec Kwong Kau, którzy również usłyszeli zarzut morderstwa. Matka mężczyzny, Jenny Li, została oskarżona o utrudnianie śledztwa. Zatrzymano również piątą podejrzaną, 47-letnią kobietę, która według mediów mogła być kochanką byłego teścia zamordowanej.
Dziennik „South China Morning Post” podał, powołując się na anonimowe źródło, że o zaplanowanie morderstwa podejrzewany jest ojciec byłego męża ofiary, były sierżant hongkońskiej policji, który odszedł ze służby w 2005 roku.
Choi pochodziła z zamożnej rodziny i dysponowała majątkiem szacowanym na ponad 100 mln dolarów hongkońskich (prawie 57 mln zł), a media określały ją jako znaną bywalczynię hongkońskich salonów. Jej zaginięcie zgłoszono 21 lutego.
Jako modelka pojawiła się na okładce styczniowego numeru magazynu „L’Officiel Monaco”, gdzie opisano ją jako „ikonę stylu i osobowość medialną, która wzięła świat szturmem dzięki nieskazitelnemu poczuciu stylu i niepohamowanej pasji do mody”. Zdjęcia 28-latki pojawiały się wcześniej również w takich czasopismach jak „Vogue”, „Harper’s Bazaar” czy „Elle”. Brała również udział w paryskim tygodniu mody – przekazała singapurska stacja CNA.(PAP)
dsk/