Umówił się na randkę w sieci. Nie wiedział, że to pułapka zastawiona przez byłą. Finał był dramatyczny

2023-03-03 16:56 aktualizacja: 2023-03-04, 09:27
Dramatyczny finał randki umówionej w sieci Fot. Patrick Lefevre/PAP/Belga
Dramatyczny finał randki umówionej w sieci Fot. Patrick Lefevre/PAP/Belga
Cztery osoby, w tym jedna kobieta, staną przed sądem pod zarzutem rozboju, którego ofiarą był były partner oskarżonej. Jak poinformowała w piątek Prokuratura Okręgowa w Opolu, motywem przestępstwa miała być chęć zemsty ze strony oskarżonej na swojej byłej sympatii.

Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku pod Namysłowem. Pokrzywdzony Grzegorz Z. przyjechał do wsi Głuszyna na spotkanie z kobietą, którą poznał na jednym z portali społecznościowych. Nie miał pojęcia, że randkę w ciemno umówiła jego była partnerka - 28-letnia Izabela Z.

Na umówionym miejscu zamiast nowej sympatii, na Grzegorza Z. czekał 27-letni Kordian M. - aktualny partner Izabeli Z., który zaatakował pokrzywdzonego miotaczem gazu. Ofiara napaści uciekła pieszo z miejsca zdarzenia, zostawiając swoje bmw z kluczykami w stacyjce. Napastnik odjechał samochodem pokrzywdzonego, które po przewiezieniu do garażu znajomego, zostało rozebrane na części.

Na podstawie zeznań pokrzywdzonego już następnego dnia policjanci zatrzymali podejrzanych. Do aresztu oprócz Izabeli Z. i Kordiana M. trafił 18-letni Błażej K. i 19-letni Wiktor Ż., którzy pomagali w demontażu kradzionego auta.

Za zarzucone przestępstwo Kordianowi M. i Izabeli Z. grozi kara od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności. Natomiast zarzucany Błażejowi K. i Wiktorowi Ż. czyn zagrożony jest karą od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. (PAP)

autor: Marek Szczepanik

mar/