TVP Info: to poseł PO ujawnił informacje pozwalające na identyfikację ofiar Krzysztofa F.

2023-03-07 16:52 aktualizacja: 2023-03-08, 09:40
Screen z programu "Minęła 8"
Screen z programu "Minęła 8"
Poseł PO Piotr Borys 30 grudnia 2022 r. na antenie TVP Info w programie "Minęła Ósma" na żywo ujawnił, że osoby skrzywdzone przez pracującego kilkanaście lat z dziećmi pedofila to dzieci członkini tej partii. "Dzieci, które zostały przez niego skrzywdzone, to są dzieci jednej z naszych członkiń PO" - powiedział Borys.

Chodzi o sprawę Krzysztofa F., byłego pełnomocnika marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. zwalczania uzależnień, który został prawomocnie skazany 14 grudnia 2021 r. za dopuszczenie się innej czynności seksualnej z małoletnim. Krzysztof F. był też oskarżony m.in. o udzielenie narkotyków małoletniej.

Jak podaje portal TVP Info, Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej 30 grudnia 2022 r. rano na antenie TVP Info w programie "Minęła Ósma" na żywo ujawnił, że osoby skrzywdzone przez pracującego kilkanaście lat z dziećmi pedofila to dzieci członkini tej partii. O tej sprawie pierwsze 29 grudnia poinformowało Radio Szczecin. Rozgłośnia podała, że pokrzywdzeni to "dzieci znanej parlamentarzystki".

"Ten człowiek, mówię o pedofilu, o tym degeneracie, który skrzywdził dzieci, ten człowiek siedzi w więzieniu i oby szybko z tego więzienia nie wyszedł. Chcę powiedzieć, po drugie, że te dzieci, które zostały przez niego skrzywdzone, to są dzieci jednej z naszych członkiń PO" - powiedział w "Minęła Ósma" poseł Borys.

"Z wypowiedzi Borysa wynikało wprost, że chodzi o posłankę PO, a to była kluczowa informacja dotycząca ustalenia tożsamości, gdyż w Szczecinie jedyną posłanką PO jest matka ofiary dramatycznego zdarzenia" – podaje portal TVP Info.

"Politycy PO (Donald Tusk, Sławomir Nitras i inni) oraz bliskie im media próbują użyć śmierci chłopca do walki politycznej i odsunąć od siebie odpowiedzialność. Obarczane są media, które ujawniły problem pedofilii w PO i zwróciły uwagę na pracującego kilkanaście lat z dziećmi przestępcę. Tymczasem to poseł PO Piotr Borys pierwszy ujawnił dodatkowe informacje, które pozwoliły ustalić tożsamość ofiar Krzysztofa F. i zrobił to w programie 'na żywo'" – napisano na portalu TVP Info. "Przemilczają, że na antenie TVP Info zrobił to ich polityk. Media (publiczne i prywatne) pisały jedynie o dzieciach 'znanej parlamentarzystki', a dopiero po tym, co powiedział Borys - ustalenie tożsamości tej polityk nie stanowiło już żadnego problemu, gdyż ze Szczecina jest tylko jedna posłanka Platformy Obywatelskiej – właśnie Magdalena Filiks" – zaznacza portal.

Jak można przeczytać w artykule TVP Info, polityk PO powiedział to w programie na żywo, więc "nie było możliwości reakcji ze strony prowadzącego". "Najpierw władze PO, licząc na to, że skandal nigdy nie ujrzy światła dziennego, nie poinformowały opinii publicznej o tym, co miało miejsce w szczecińskich strukturach tej partii" - podano. "Ujawniając straszliwą zbrodnię dziennikarze nie piętnowali niewinnego dziecka czy posłanki Filiks. Chodziło m.in. o to, że Krzysztof F. pracował z dziećmi i młodzieżą. Nikt nie wiedział, czy nie było więcej ofiar seksualnego drapieżcy, nikt nie miał pojęcia, co dzieje się w szczecińskich urzędach" – napisano na portalu TVP Info.

Informacje dotyczące szczegółów sprawy Krzysztofa F. (bez żadnych danych osobowych czy wskazań umożliwiających ich ustalenie) przekazał rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie sędzia Tomasz Szaj.

TVP Info przekazało, że "wypowiedź ta została dosłownie zacytowana w audycji 'Jedziemy' 29.12.2022 r. oraz w artykule pt. 'Pełnomocnik marszałka Geblewicza skazany za pedofilię. Ofiarami dzieci znanej parlamentarzystki' opublikowanym również w dniu 29.12.2022 r. na stronie internetowej portalu tvp.info". "Opublikowano więc w sposób rzetelny informacje zaprezentowane przez rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Szczecinie" - przypomniano. Dodatkowo, we wspomnianych publikacjach zacytowano pełne informacje podane w innych mediach, m.in. w audycji Polskiego Radia Szczecin, w tym także określenie "znana parlamentarzystka".

"Wobec powyższego tak użyte sformułowanie nie jest określeniem stworzonym przez autorów materiału opublikowanego na stronie internetowej portalu tvp.info oraz w programie 'Jedziemy', a zacytowanym z innych, wskazanych z nazwy źródeł" – napisano na portalu TVP Info.