W opublikowanym w środę Oświadczeniu Zarządu Polskiego Radia Szczecin podpisanym przez prezesa Wojciecha Włodarskiego wyrażono "ogromne współczucie wobec najbliższych Mikołaja".
"Pragniemy podkreślić, że okoliczności tragedii są dopiero wyjaśniane przez powołane do tego organy państwa. Tym samym, mając na uwadze stosowne postępowania i przede wszystkim wolę najbliższych, powstrzymujemy się od wszelkich komentarzy" - napisano.
Przypomniano, że "w ten sam sposób sprawę relacjonowały inne media, w dziesiątkach publikacji".
"Jednocześnie jesteśmy przerażeni i przytłoczeni rozmiarem hejtu wobec każdego pracownika Radia Szczecin" - podkreślono w Oświadczeniu Zarządu. "Mamy również przekonanie, że w obliczu dramatu i przeżywania żałoby, najlepsze będzie uspokojenie emocji oraz wzajemny szacunek, co pozwoli na zbadanie wszystkich okoliczności tragedii, bez niesprawiedliwych osądów" - dodano.
Sprawa dotyczy tragicznej śmierci 16-letniego syna posłanki PO Magdaleny Filiks. Opozycyjni politycy i niektóre media połączyły ją z ujawnieniem przez Polskie Radio Szczecin w grudniu ub. roku faktu, że "syn znanej parlamentarzystki" był molestowany seksualnie przez przyjaciela rodziny, a także działacza LGBT i prominentnego działacza Platformy Obywatelskiej Krzysztofa F. Mężczyzna za ten czyn, jak też udostępnianie nieletnim narkotyków, został skazany na karę 4 lat i 10 miesięcy więzienia.
W ostatnich dniach grudnia ub.r. o wyroku na Krzysztofa F., oprócz PR Szczecin, TVP Info, informowały także inne media - m.in. "Superexpress", portal "Na temat", "Onet” i "Gazeta.pl".
We wtorek portal "TVP Info" poinformował, że dane pozwalające zidentyfikować ofiary pedofila podał osobiście poseł Piotr Borys z Platformy Obywatelskiej, który - dzień po publikacji radia Szczecin - 30 grudnia 2022 r. rano, na antenie TVP Info w programie "Minęła Ósma" "na żywo" ujawnił, że osoby skrzywdzone przez pracującego kilkanaście lat z dziećmi pedofila to dzieci członkini tej partii. Wcześniej mowa była jedynie o "znanej parlamentarzystce", bez ujawniania jej afiliacji politycznej.
Informacje dotyczące szczegółów sprawy Krzysztofa F. (bez żadnych danych osobowych czy wskazań umożliwiających ich ustalenie) przekazał rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie sędzia Tomasz Szaj.
Krzysztof F., jako pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza z PO, współpracował m.in. z Towarzystwem Przyjaciół Dzieci.
We wtorek Sejm uczcił pamięć 16-letniego syna posłanki PO minutą ciszy. Sprawę jego tragicznej śmierci bada prokuratura. (PAP)
mar/