Sekretarz generalny PiS o wypowiedzi Ochojskiej: pytamy Donalda Tuska, czy jest to stanowisko PO i jego samego

2023-03-14 07:52 aktualizacja: 2023-03-14, 13:48
Krzysztof Sobolewski, fot. PAP/Mateusz Marek. Janina Ochojska, fot. PAP/ Tomasz Gzell
Krzysztof Sobolewski, fot. PAP/Mateusz Marek. Janina Ochojska, fot. PAP/ Tomasz Gzell
Czekamy na odniesienie się do wypowiedzi Janiny Ochojskiej przez lidera PO Donalda Tuska; czy stoi po stronie agentury spod znaku "ruskiej onucy", czy jednak zachował choć odrobinę wstrzemięźliwości, zdrowego rozsądku i się od tego odetnie - mówił sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.

W piątek europarlamentarzystka Koalicji Europejskiej Janina Ochojska w wywiadzie radiowym mówiła o sytuacji migrantów na granicy polsko-białoruskiej sugerując, że polscy leśnicy usuwali ciała zmarłych imigrantów. W reakcji na tę wypowiedź rzecznik Lasów Państwowych zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Ochojską. Według Lasów Państwowych, mogło dojść do pomówienia leśników.

Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła postępowanie w sprawie pomówienia Lasów Państwowych w związku z wypowiedzią Janiny Ochojskiej o rzekomym udziale polskich leśników w chowaniu uchodźców w masowych grobach - ustaliła PAP w prokuraturze.

Sobolewski pytany o wypowiedź Ochojskiej w Programie Pierwszym Polskiego Radia we wtorek stwierdził: "Można tylko powiedzieć, że choroba tłumaczy postępowanie Janiny Ochojskiej. Dezawuuje swoje dotychczasowe osiągnięcia, swoje życie".

"Kiedyś prezes (PiS) Jarosław Kaczyński na mównicy sejmowej powiedział, że my wiemy, że w Polsce są agenci Putina, ale nie wiedzieliśmy, że aż tylu" - dodał.

Dopytywany, czy to znaczy, że Ochojska jest agentką Putina, odparł: "To już pani Ochojska powinna sobie odpowiedzieć na ten temat".

Polityk PiS zwrócił uwagę, że część polityków Platformy Obywatelskiej odcina się od tych sugestii. "Czekamy na odniesienie się do tego przez Donalda Tuska, czy stoi po stronie agentury spod znaku ruskiej onucy, czy jednak zachował choć odrobinę wstrzemięźliwości i zdrowego rozsądku i niech się od tego odetnie" - mówił.

"Pytamy Donalda Tuska, czy jest to stanowisko PO i jego samego" - podkreślił polityk PiS.

W wywiadzie dla TOK FM Ochojska powołała się na dane Grupy Granica, wedle których po polskiej i białoruskiej stronie granicy życie straciło łącznie 37 osób. "Myślę, że ofiar tej granicy jest o wiele więcej. One są albo w jakimś zbiorowym grobie, bo nie zdziwiłabym się, gdyby w czasie kiedy był zamknięty dostęp do granicy, po prostu pozbierano ciała, żeby nie było tych dowodów. W tej chwili mówi się o prawie 300 osobach, które zaginęły" - stwierdziła europosłanka.

Zasugerowała też, że to polscy leśnicy byli odpowiedzialni za uprzątnięcie ciał. "Dlaczego tak sądzę? Był taki moment, kiedy powołano leśników z całego kraju. Po co? Przecież nie po to, żeby pomogli puszczy w trudnym momencie. Ale po coś ich zwołano" - powiedziała Ochojska.

Prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski w poniedziałek w Polsat News, odnosząc się do słów Ochojskiej stwierdził, że kiedy się stawia tego typu ostre oskarżenia, to one muszą być potwierdzone. Jak dodał, jeżeli nie są, robi się krzywdę ludziom, o których się mówi. (PAP)

Autor: Rafał Białkowski

mj/