Były szef MSZ Mołdawii: neutralność nie jest żadną gwarancją bezpieczeństwa. Musimy inwestować w naszą obronę

2023-03-18 09:23 aktualizacja: 2023-03-18, 18:10
Żołnierze armii Mołdawii. Fot. Twitter
Żołnierze armii Mołdawii. Fot. Twitter
"Mołdawia może pozostać państwem neutralnym podczas wojny na Ukrainie, ale będzie sukcesywnie zwiększać inwestycje w swoją obronę" - powiedział w rozmowie z PAP były mołdawski wiceminister spraw zagranicznych Iulian Groza.

Jak wyjaśnił, Mołdawia, "która jest państwem neutralnym na mocy swojej konstytucji" nie zamierza być bierna wobec ataku Rosji na kraj sąsiada. Przypomniał, że władze w Kiszyniowie nie są bierne w tym konflikcie i potępiły już "agresję Rosji oraz jej okrucieństwa wobec Ukrainy i Ukraińców".

"Nasz kraj nadal będzie pomagać Ukrainie w czym tylko może. Odkąd Rosja rozpoczęła brutalną i nieuzasadnioną wojnę z Ukrainą, notabene również krajem neutralnym, oczywistym stało się, że neutralność nie jest żadną gwarancją bezpieczeństwa wobec agresora, który narusza prawo, normy oraz porządek międzynarodowy" - stwierdził Groza.

Zaznaczył, że status neutralnego kraju nie powstrzymuje rządu w Kiszyniowie od aktywnych działań służących zwiększeniu swoich zdolności obronnych i bezpieczeństwa przy wsparciu UE oraz NATO. Przypomniał, że Sojusz Północnoatlantycki zadeklarował już gotowość wsparcia Mołdawii.

"Potrzebujemy dalszego wsparcia ze strony partnerów, aby zbudować wewnętrzne zdolności wojskowe i obronne" - powiedział Iulian Groza, który obecnie kieruje niezależnym Instytutem Polityki Europejskiej i Reform (IPRE) w Kiszyniowie.

Przypomniał, że UE poprzez Europejski Instrument na rzecz Pokoju (EPF) w zeszłym roku podwoiła budżet obronny Mołdawii, a także rozważa uruchomienie unijnej cywilnej misji Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony (WPBiO) w celu wsparcia odporności Kiszyniowa na zagrożenia bezpieczeństwa.

"Mołdawia potrzebuje dziś systemów nadzoru i obrony powietrznej, a także nowoczesnego sprzętu wojskowego; dlatego powinna kontynuować ścisłą współpracę z UE i NATO, aby zwiększyć swoją odporność na zagrożenia dla bezpieczeństwa" - dodał.

Zagrożenia ze strony Rosji

W ocenie Iuliana Grozy obecnie nie istnieje bezpośrednie zagrożenie militarne ze strony Rosji, ani nie posiada ona zdolności do przeprowadzenia konwencjonalnej agresji na Mołdawię, gdyż Ukraina broni się i odpiera agresję rosyjskich wojsk.

Dodał, że nasilające się zagrożenia ze strony Rosji są "raczej ukierunkowane na wewnętrzne działania destabilizacyjne", a także sponsorowanie i wykorzystywanie przez Kreml swoich sił w Mołdawii.

"Intencją Moskwy jest destabilizacja naszego kraju w celu obalenia obecnego rządu i próba przejęcia władzy przez jej siły polityczne, aby wykorzystać Mołdawię do swojej agresji na Ukrainę oraz podważyć zaufanie do bezpieczeństwa w naszym regionie oraz w ogóle w Europie" - podsumował wiceszef MSZ Mołdawii w latach 2013-2015.

Autor: Marcin Zatyka (PAP)

mmi/