Państwowa chińska agencja prasowa Xinhua przekazała, że na cześć Xi zorganizowano w Rosji „wielką ceremonię powitalną”. Według tej agencji Xi i Putin przeprowadzą „dogłębną wymianę opinii na temat relacji dwustronnych oraz międzynarodowych i regionalnych kwestii będących przedmiotem wspólnego zainteresowania”.
Xi jest pierwszym szefem państwa, który spotkał się z Putinem, odkąd Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wydał nakaz jego aresztowania za zbrodnie wojenne na Ukrainie.
Putin objął władzę w Rosji w 1999 roku po rezygnacji Borysa Jelcyna i rządzi tam już dłużej niż jakikolwiek wcześniejszy przywódca od śmierci Józefa Stalina – przypomina Reuters.
„Wiem, że w przyszłym roku będą w waszym kraju kolejne wybory prezydenckie" – powiedział Xi na początku spotkania. "Pod silnym przywództwem pana prezydenta Rosja osiągnęła znaczący postęp (…) Jestem przekonany, że lud rosyjski będzie dalej zdecydowanie popierał pana prezydenta”.
Gdy słowa te przetłumaczono z mandaryńskiego na rosyjski, Putin spojrzał Xi w oczy i przelotnie się uśmiechnął – zauważa Reuters.
Według tej agencji wszczęta przez Rosję wojna przeciwko Ukrainie jest największym wyzwaniem dla rządów Putina. Rosja poniosła szereg porażek militarnych, a Zachód nałożył na nią najsurowsze sankcje.
Putin powiedział natomiast Xi, że „Chiny poczyniły olbrzymi skok naprzód w rozwoju”. „To wzbudza szczere zainteresowanie na całym świecie i nawet trochę wam zazdrościmy” – powiedział, cytowany przez agencję Reutera.
Wizyta przywódcy Chin w Moskwie
Przywódca Chin wyraził oczekiwanie, że jego wizyta przyniesie nowy impet w relacjach rosyjsko-chińskich oraz zapewnił, że Chiny są gotowe „wraz z Rosją bronić ładu światowego opartego na prawie międzynarodowym” – podała agencja Reutera, powołując się na rosyjskie media.
Przed wizytą Xi napisał w artykule dla rosyjskich mediów, że chińska propozycja zakończenia „kryzysu ukraińskiego” odzwierciedla „globalne spojrzenie”. Putin wyrażał natomiast duże oczekiwania w związku z wizytą swojego „starego dobrego przyjaciela” Xi – podał Reuters.
Idea chińskiej mediacji przyjmowana jest na Zachodzie z dużym sceptycyzmem, ponieważ Pekin nie potępił rosyjskiej inwazji, sprzeciwia się sankcjom nakładanym na Moskwę, a w opublikowanym przez niego „stanowisku w sprawie politycznego rozwiązania kryzysu ukraińskiego” nie ma wzmianki o wycofaniu rosyjskich wojsk z Ukrainy.
Chińskie władze twierdzą, że sednem ich propozycji są zabiegi o zawieszenie broni i negocjacje pokojowe, ale zdaniem ekspertów w obecnej sytuacji zawieszenie broni pomogłoby Rosji, sankcjonując jej podboje i dając Putinowi czas na reorganizację sił i ponowne uderzenie.
W odniesieniu do nakazu aresztowania Putina za zbrodnie wojenne rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin ocenił w poniedziałek, że MTK powinien przyjąć „obiektywne i sprawiedliwe stanowisko”, działać „w zgodzie z prawem” i unikać „upolityczniania i podwójnych standardów”.
Obserwatorzy przyglądają też kwestii potencjalnych dostaw uzbrojenia z Chin do Rosji. Władze USA twierdziły, że Pekin rozważa przekazywanie Moskwie broni i amunicji, a amerykańskie media podawały, powołując się na dane rosyjskiego urzędu celnego, że z Chin do Rosji trafiały produkty o podwójnym, cywilno-wojskowym zastosowaniu.(PAP)
mj/mmi/