Piotr Duda: Jan Paweł II żyje w naszych sercach i jako ludzie "Solidarności" będziemy dawać świadectwo

2023-03-21 15:36 aktualizacja: 2023-03-21, 16:20
Jan Paweł II. Fot. PAP/EPA/FILIPPO MONTEFORTE
Jan Paweł II. Fot. PAP/EPA/FILIPPO MONTEFORTE
Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda zapowiedział w Gdańsku, że związek będzie bronił dobrego imienia Jana Pawła II. Jan Paweł II bronić się już nie może, bo odszedł do Pana, ale żyje w naszych sercach i jako ludzie "Solidarności" będziemy dawać świadectwo - zapewnił Duda.

We wtorek przed budynkiem Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" w Gdańsku odbyła się konferencja prasowa przewodniczącego Solidarności Piotra Dudy, podczas której otwarta została wystawa dokumentująca relacje "Solidarności" z Janem Pawłem II. Duda przedstawił też działania związku w obronie Jana Pawła II.

Na gmachu Komisji Krajowej "Solidarności" zawisł baner ze zdjęciem papieża i hasłem: "Ty nas obudziłeś, my cię obronimy".

Przewodniczący Duda powiedział, że 7 marca na posiedzeniu Komisji Krajowej "S" zostało przyjęte stanowisko w obronie świętego Jana Pawła II. "To reakcja na paszkwil, bo inaczej nie można o nim powiedzieć, o tym reportażu, który ukazał się w jednej stacji komercyjnej, mówiący o tym, że ojciec św., jako kardynał metropolita krakowski tuszował pedofilię w kościele w latach 1964-78. Dla nas, dla ludzi +Solidarności+, to jest kolejna odsłona ataku na nas katolików, na kościół katolicki" – mówił Duda i podkreślił, że zaatakowano przywódcę kościoła i przywódcę duchowego "Solidarności", jakim był, jest i będzie św. Jan Paweł II.

Duda powiedział też, że Jan Paweł II bronić się już nie może, bo odszedł do Pana. "Ale żyje w naszych sercach i jako ludzie +Solidarności+ będziemy dawać świadectwo; i dlatego dzisiejsze spotkanie, aby poprzez odsłonięcie tej wystawy, która po raz pierwszy była pokazywana publiczności w 40. rocznicę pierwszej pielgrzymki Ojca Św. do naszego kraju" – powiedział Duda i dodał, że "Solidarność" nie pozwoli na szarganie dobrego imienia Jana Pawła II. Przypomniał, że stoczniowcy na bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej mieli wizerunki Matki Boskiej i Jana Pawła II.

Przewodniczący Duda powiedział też, że dla związkowców wiarygodni są historycy IPN, którzy mają dostęp do dokumentów. "Jeżeli ci pseudodziennikarze bazowali na dokumentach esbeckich, jest o sytuacja dla nas nie do zaakceptowania" – zaakcentował Duda i dodał, że mimo, iż jest w Gdańsku, to jeszcze nie zabrali w tej sprawie głosu włodarze miasta ani szefostwo Europejskiego Centrum Solidarności.

Przewodniczący "S" stwierdził, że posłowie Koalicji Obywatelskiej, którzy podczas głosowania uchwały o obronie dobrego imienia Jana Pawła II, wyciągnęli karty do głosowania, zachowali się nikczemnie. "To są Judasze naszych czasów" – ocenił Duda i dodał, że nie ma pretensji do Lewicy, bo to są dzieci "tych, którzy faktycznie byli oprawcami przez te wszystkie trzydzieści parę lat systemu komunistycznego w Polsce". "Im się nie dziwię, bo oni szukają zemsty i nigdy nie darują kościołowi katolickiemu i Ojcowi Św., że skończyło im się tzw. czerwone eldorado" – podkreślił Duda.

W sprawie uchwały nie zagłosowało 125 posłów Koalicji Obywatelskiej, mimo ich obecności na sali sejmowej.

Przewodniczący "S" zapowiedział też, że członkowie związku będą brali udział w marszach lokalnych i wojewódzkich w obronie imienia Jana Pawła II.

Kilkanaście dni temu stacja TVN24 wyemitowała reportaż Marcina Gutowskiego "Franciszkańska 3" poświęcony kwestii tego, co papież Jan Paweł II wiedział o przypadkach pedofilii wśród księży. Opisane zostały w nim przypadki trzech księży oraz reakcja na nie ówczesnego metropolity krakowskiego kard. Karola Wojtyły.

W reportażu pojawiły się również wypowiedzi holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka, autora książki "Maxima Culpa. Co kościół ukrywa o Janie Pawle II".

W odpowiedzi na ten reportaż Sejm przyjął uchwałę w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II. (PAP)

Autor: Krzysztof Wójcik

gn/