![MQ-9 Reaper, fot. Lubos Pavlicek PAP/CTK](/sites/default/files/styles/main_image/public/202303/pap_20210914_2PJ_1.jpg?h=157875db&itok=FoIMEAhQ)
Według CNN, która powołuje się na dwóch anonimowych amerykańskich urzędników, drony USA kontynuują misje rozpoznawcze w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym, ale latają teraz dalej od wybrzeży okupowanego Krymu i wschodniej części Morza Czarnego.
We wtorek 14 marca myśliwiec Su-27 uderzył w drona MQ-9 Reaper w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym, powodując jego runięcie do wody. (Dwa – PAP) rosyjskie samoloty spuszczały paliwo lotnicze w kierunku bezzałogowca, a następnie jeden z myśliwców uderzył w silnik Reapera. Operatorzy drona byli zmuszeni skierować go do morza - podało Dowództwo Europejskie Sił Zbrojnych USA (EUCOM).
Biały Dom uznał działania rosyjskie za „niebezpieczne, nieprofesjonalne, lekkomyślne”. Departament Stanu wezwał w związku z incydentem rosyjskiego ambasadora. (PAP)
mj/