Choć „Hollywood Reporter” za powód rozstania podał niezgodność dotyczącą twórczej wizji, wiele wskazuje na to, że marka piosenkarki nie sprostała oczekiwaniom niemieckiego giganta. Zgodnie z informacjami przekazanymi w lutym przez „Wall Street Journal”, zamiast generować ogromne zyski, Ivy Park sprzedawała się poniżej oczekiwań. Pod koniec 2022 roku przychody generowane przez markę piosenkarki wyniosły 40 mln dolarów, rok wcześniej sięgały 93 mln dolarów.
Ostatnia kolekcja pod wspólnym szyldem z Adidasem zadebiutowała na rynku w styczniu i po trzyletniej współpracy prawdopodobnie będzie ostatnią wspólną kolekcją.
Na razie artystka nie odniosła się do doniesień prasy. Nie są znane jej dalsze plany wobec marki, którą w 2016 roku założyła z właścicielem Topshop, sir Philipem Greenem, a do której ma już pełne prawo własności.
Teraz artystka skoncentrowana jest przede wszystkim na swojej nadchodzącej, ósmej trasie koncertowej Renaissance World Tour, którą rozpocznie w maju występem w Sztokholmie. 27 i 28 czerwca 2023 roku gwiazda pojawi się na scenie Stadionu Narodowego w Warszawie. (PAP Life)\
kgr/