O północy z niedzieli na poniedziałek rozpoczął się w Niemczech strajk ostrzegawczy związków zawodowych kolei EVG i Verdi; sparaliżował on w poniedziałek transport publiczny w Niemczech. Zatrzymał się ruch pociągów, autobusów i samolotów, dotknięte są również drogi wodne, autostrady i porty.
Lufthansa na kilka godzin przed rozpoczęciem strajku ostrzegawczego w Niemczech odwołała część lotów, powołując się na problemy techniczne u dostawców usług zewnętrznych.
"Część rejsów z i do Niemiec została odwołana w zeszłym tygodniu. Chodzi o loty do Stuttgartu, Monachium, Frankfurtu zarówno LOT-u, jak i Lufthansy" - poinformowało w poniedziałek PAP biuro prasowe Lotniska Chopina.
Rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski informował na Twitterze, że z powodu strajku generalnego w Niemczech zostaną odwołane rejsy na trasie z Warszawy do Frankfurtu, Stuttgartu i Monachium.
Pasażerowie mogą zmienić termin rejsu na stronie LOT-u lub u agentów.
W poniedziałek w wyniku trwających w Izraelu protestów, wz. rządową reformą sądownictwa, wstrzymano odloty z lotniska Ben Guriona w Tel Awiwie.
"Mamy informacje o odwołaniu rejsów z Tel Awiwu do Warszawy. Chodzi o rejs czarterowy Travel Service i jeden rejs LOT-u" - przekazało Lotnisko Chopina. Zgodnie z rozkładem w poniedziałek LOT ma trzy rejsy z Tel Awiwu. Jeden poranny przyleciał do Warszawy, drugi ma lądować w okolicach 15; wieczorny jest odwołany. Z kolei z Warszawy LOT ma dwa rejsy tego dnia - o godz. 14 i 23.
"Sytuacja może się zmienić. Zalecamy śledzić informacje przekazywane przez przewoźników" - przekazało lotnisko.
Lotnisko Chopina w Warszawie to największy port lotniczy w Polsce. W ubiegłym roku lotnisko odprawiło ponad 14,4 mln podróżnych.
Niemcy: miliony pasażerów dotkniętych poniedziałkowym strajkiem ostrzegawczym
Niemieckie koleje Deutsche Bahn (DB) skrytykowały zakrojony na szeroką skalę strajk ostrzegawczy związków zawodowych Verdi i EVG, podkreślając, że cierpią miliony pasażerów. Strajk będzie trwać w poniedziałek przez całą dobę.
„Miliony pasażerów, którzy są zależni od autobusów i pociągów, cierpią z powodu tego przesadzonego strajku. Nie każdy może tego dnia pozwolić sobie na pracę w domowym biurze” – oświadczył rzecznik DB w poniedziałek w Berlinie.
„Tysiące przedsiębiorstw, które wysyłały lub otrzymywały swoje towary drogą kolejową, również ucierpiały. Zwycięzcami tego dnia są koncerny naftowe” – podkreślił rzecznik.
W związku z poniedziałkowym strajkiem ostrzegawczym koleje wstrzymały cały ruch dalekobieżny oraz znaczną część ruchu regionalnego.
„W zależności od przebiegu strajku być może uda nam się uruchomić ruch regionalny jeszcze w ciągu dnia. Ale to w dużej mierze zależne jest od dynamiki strajku” – oznajmił rzecznik DB.
Jak podkreślił, pasażerowie powinni śledzić bieżące informacje o sytuacji w ruchu na stronie internetowej kolei.
Jak przypomina dpa, transport publiczny w Niemczech w wyniku zapowiedzianych przez związki zawodowe strajków został zatrzymany o północy z niedzieli na poniedziałek; strajk ma trwać ma przez całą dobę.
Strajkami, oprócz ruchu kolejowego, objęte jest większość lotnisk, drogi wodne oraz lokalny transport publiczny w siedmiu krajach związkowych.
Jak poinformował portal dziennika „Bild”, w poniedziałek – wbrew wcześniejszym zapowiedziom związków – nie będzie strajku pracowników firmy obsługującej autostrady Autobahn GmbH. W związku z tym ruch samochodowy na autostradach będzie odbywać się bez przeszkód.
Poniedziałkowy strajk ostrzegawczy „przybrał historyczne rozmiary” – ocenia „Bild”. Związek zawodowy Verdi oraz związek kolejowy i transportowy (EVG) zwiększają w ten sposób nacisk na pracodawców. (PAP)
autorzy: Marzena Szulc,
Aneta Oksiuta