Jeremy Renner w imponująco szybkim tempie wraca do zdrowia po tym, jak w noworoczny poranek uległ poważnemu wypadkowi. Podczas odśnieżania nieprzejezdnej drogi znajdującej się nieopodal jego domu w Nevadzie, został przypadkowo przejechany przez ważący 6,5 tony pług śnieżny. W wyniku wypadku aktor doznał tępego urazu klatki piersiowej oraz licznych urazów ortopedycznych - złamał w sumie 30 kości. Początkowo opiekujący się nim lekarze określali jego stan jako krytyczny. Ale zaledwie dwa tygodnie później siostra gwiazdora ogłosiła, że Jeremy - jak przystało na „prawdziwego wojownika” - błyskawicznie wraca do formy.
Słowa te zdają się potwierdzać publikacje samego Rennera, który co jakiś czas dzieli się z fanami szczegółami swojej rekonwalescencji. Miesiąc temu aktor zamieścił na Instagramie krótki filmik, w którym pokazał, jak korzysta ze specjalnego urządzenia do elektrostymulacji – zabiegu polegającego na wykorzystaniu impulsów elektrycznych do wywołania skurczów mięśni. Stosuje się go przede wszystkim przy zanikach mięśniowych, porażeniach nerwów oraz chronicznych bólach mięśniowo-kostnych. Teraz zaś opublikował na Twitterze nagranie, które dokumentuje jego ćwiczenia na bieżni antygrawitacyjnej.
I now have to find OTHER things to occupy my time so my body can recover from my will. #minduful #intended #recovery pic.twitter.com/TuDFSMVJHY
— Jeremy Renner (@JeremyRenner) March 26, 2023
Urządzenie to przeznaczone jest dla osób, które wracają do zdrowia po kontuzji lub zabiegach chirurgicznych. Bieżnia wykorzystuje różnicę ciśnień powietrza, dzięki czemu minimalizuje obciążenia, a co za tym idzie pomaga bezpiecznie i stopniowo poprawić kondycję mięśni. „Muszę teraz znaleźć inne rzeczy, które zajmą mi czas, gdy moje ciało będzie stopniowo wracać do formy” – zaznaczył w podpisie nagrania Renner. Fani podkreślali w komentarzach, że są pełni podziwu dla wytrwałości i hartu ducha aktora. „To wspaniałe móc obserwować twój powrót do zdrowia. Jesteś wojownikiem, jakiego nam trzeba” – napisał jeden z nich. „Oto najsilniejszy spośród Avengersów” – dodał kolejny. „Lada chwila wrócisz do dawnej formy. Jestem pod wrażeniem” – skomentował ktoś inny.
Choć postępy Rennera napawają optymizmem, specjaliści prognozują, że minie trochę czasu, zanim wróci on na ekrany. „Pacjentom, którzy po doznaniu ciężkich obrażeń byli leczeni na oddziale intensywnej terapii, zwykle mówimy, że w ciągu 12, a niekiedy 18 miesięcy po opuszczeniu szpitala zdołają osiągnąć 90 proc. dawnej sprawności. Pan Renner niemal na pewno będzie odczuwał ból i sztywność w złamanych kończynach. Myślę, że największym wyzwaniem będą dla niego objawy zespołu stresu pourazowego” – stwierdził w rozmowie z „Daily Mail” dr Ron Daniels, lekarz pracujący na oddziale intensywnej terapii w jednym z brytyjskich szpitali. Zaznaczył jednak, że dzięki wsparciu „armii rehabilitantów” aktor prawdopodobnie wróci do zdrowia znacznie szybciej niż zwykli śmiertelnicy, którzy znaleźliby się w podobnej sytuacji. (PAP Life)
mj/