Według informacji napływających z planu filmu Nicolas Cage tak bardzo wczuł się w postać Draculi, że nie wychodził z tej roli nawet w przerwach pomiędzy zdjęciami. Do udziału w filmie McKaya przygotował się gruntownie, studiując klasyczne filmy o słynnym wampirze. W jego interpretacji Dracula miał być pop-artową, warholowską wersją tej postaci. To wszystko sprawiło, że partnerujący mu Hoult był wniebowzięty współpracą z nim. Nie zmieniał tego fakt, że wcielał się w postać poniewieraną przez wyniosłego wampira.
„Naprawdę był to jedna z najbardziej dziwacznych sytuacji w moim życiu, gdy pojawiałem się na planie, a tam czekał już na mnie Nicolas Cage w kostiumie Draculi. Doprawdy trudno o coś lepszego. Z tego też względu przez większość czasu byłem wniebowzięty. Praca z nim była moim najlepszym doświadczeniem zawodowym” – powiedział Hoult w rozmowie z „Entertainment Tonight”. I dodał, że fascynującym doświadczeniem było podpatrywanie warsztatu słynniejszego kolegi. „Był Cage’m, a potem przełączał się w tryb Draculi. Widać było wszystkie jego inspiracje i źródła tych inspiracji, z których czerpał, pracując nad tą postacią. A od czasu do czasu można było też dostrzec jego firmowe manieryzmy, które uwielbiamy oglądać w filmach z jego udziałem” – powiedział.
Dla Houlta i Cage’a nie było to pierwsze spotkanie na planie. Obaj wystąpili wcześniej w filmie „Prognoza na życie” z 2005 roku. Hoult miał wówczas zaledwie 14 lat. Cage wspomniał tę współpracę przy okazji spotkania z użytkownikami portalu „Reddit”. „W 'Prognozie na życie' to ja byłem główną gwiazdą, a on grał mojego syna i mnie wspierał. W 'Renfieldzie' to on jest gwiazdą i to ja go wspieram. Mowa więc o dwóch zupełnie innych dynamikach i podejściach do występu. W moim odczuciu drugoplanowi aktorzy powinni podążać za aktorami prowadzącymi i grać w tempie wytyczonym przez nich. Wspierać ich tak, aby wszystko się zgrało. Byłem zachwycony 14-letnim Nickiem, bo miał tyle pewności siebie, że nie miałem wątpliwości, że kiedyś zostanie gwiazdą. Byłem więc bardzo szczęśliwy, że znów mogę z nim pracować” – chwalił kolegę Cage.
Polska premiera filmu „Renfield” zaplanowana została na 14 kwietnia tego roku. (PAP Life)
mj/