Marszałek Witek: PiS jest partią, która szanuje wszystkich

2023-04-01 17:16 aktualizacja: 2023-04-01, 18:31
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek (C) podczas spotkania z cyklu #PrzyszośćToPolska w Tomaszowie Lubelskim, fot. PAP/ Wojtek Jargiło
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek (C) podczas spotkania z cyklu #PrzyszośćToPolska w Tomaszowie Lubelskim, fot. PAP/ Wojtek Jargiło
PiS jest partią, która szanuje wszystkich, bez względu na ich pochodzenie i na ich poglądy. PO kompletnie nie rozumie ludzi i nie jest blisko ludzi – powiedziała w sobotę w Tomaszowie Lubelskim marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Na spotkaniu z mieszkańcami Tomaszowa Lubelskiego w ramach trasy programowej "Przyszłość to Polska" Witek mówiła o przypadającej w sobotę siódmej rocznicy wprowadzenia programu 500 plus, który – jak podkreśliła – jest wielkim wsparciem dla polskiej rodziny. Mówiła też o wsparciu dla emerytów.

"Kiedy zastanawiam się nad tym, co obiecywaliśmy roku 2015 i 2019, i czy udało nam się to zrealizować, to w większości przypadków tak. Oczywiście nie wszystko nam się udało, przyznajemy się do tego. Staramy się te błędy naprawić, niektóre wymagają czasu, ale nie udajemy, że ich nie ma" – mówiła marszałek Sejmu.

W tym kontekście zarzuciła liderowi PO Donaldowi Tuskowi, że podczas spotkań z Polakami opowiada nieprawdziwe historie. Wskazywała m.in., że Tusk straszył, że nie będzie węgla, a węgiel jest i przetrwaliśmy zimę. Oskarżał PiS o prorosyjskość, choć sam mówił wcześniej o współpracy z Rosją.

"PO kompletnie nie rozumie ludzi. Nie jest blisko ludzi, może jest blisko elit, ale nie blisko ludzi. Jak słyszę takie pogardliwe słowa, które są kierowane do osób pochodzących z tzw. prowincji, to wszystko się we mnie burzy" – mówiła Witek i oceniła, że słowo "prowincja" to "piękne słowo, sielskie, spokojne, mówiące o wspólnocie i szacunku do tradycji". "Ja sama pochodzę z prowincji, jestem z tego ogromnie dumna" – dodała.

Oświadczyła, że to PiS jest partią, która szanuje wszystkich, bez względu na ich pochodzenie i na ich poglądy.

"PiS jest partią wolnościową, my – w przeciwieństwie do naszych konkurentów – do niczego naszych obywateli nie zmuszamy" – mówiła.

Wsparcie dla seniorów

Mówiąc o wsparciu dla emerytów stwierdziła, że "jesteśmy starzejącym się społeczeństwem", emerytów i rencistów jest coraz więcej, dlatego "musimy zadbać właśnie o tę grupę społeczną". Jako przykłady wsparcia wymieniła: 13. i 14. emeryturę, waloryzację emerytury, program "Senior plus", bezpłatne leki dla seniora 75 plus i emeryturę bez podatku.

Marszałek Sejmu: dzieci to jest nasza przyszłość

Marszałek nawiązała do nasilających się w ostatnich latach problemach wśród dzieci i młodzieży: wzrost agresji rówieśniczej, przestępczości, samobójstw, depresji, kłopotów w szkole, braniem używek i piciem energetyków "bez opamiętania". "To wszystko powoduje, że kondycja fizyczna i psychiczna naszych dzieci, a potem naszej młodzieży jest coraz słabsza. To jest polska racja stanu, bo dzieci to jest nasza przyszłość" – powiedziała.

Powiedziała też o instytucjach wchodzących do przedszkoli i szkół, które "pod płaszczykiem edukacji seksualnej próbują szybko, nieadekwatnie do poziomu rozwoju psychicznego i emocjonalnego naszych dzieci nadmiernie je seksualizować". "To są nowe, nieznane nam ideologie. Poza wiedzą rodziców" – stwierdziła. "Rodzic ma obowiązek wychować dziecko, ale szkoła ma go w tym wspierać" – dodała.

Mówiąc o nasilającej się liczbie samobójstw Witek nawiązała do nieograniczonego dostępu dzieci do internetu. "Dzieci mają nieograniczony dostęp do internetu, do treści o charakterze przemocowym, pornograficznym. To niszczy nasze dzieci" - powiedziała. "Taki młody człowiek, który jest kompletnie nieprzygotowany do przetworzenia w swoim umyśle tego co widzi w internecie czuje się bezradny, gubi się" – stwierdziła.

"Polski rząd, Ministerstwo Edukacji, a także Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwo Zdrowia podejmują szereg działań, żeby ratować polską młodzież, stąd też mamy zwiększoną liczbę psychologów i pedagogów" – powiedziała dodając, że obowiązkiem państwa jest zadbanie o młode pokolenie.

"Jan Paweł II dzisiaj atakowany jest w sposób nikczemny"

Marszałek przypomniała zebranym o przypadającym w niedzielę dniu papieskim i zachęciła do udziału w marszach papieskich. "Jan Paweł II dzisiaj atakowany jest w sposób nikczemny, na podstawie spreparowanych materiałów dawnego SB. Człowiek, który przez całe swoje życie był aktywny nawet wtedy, kiedy był bardzo chory. Do czego przywiązywał ogromną wagę? Do spotkań z młodymi ludźmi, bo wiedział, że młodzi Polacy to jest przyszłość naszej ojczyzny" – powiedziała dodając, że Jan Paweł II był symbolem, który "jednoczył nas i spajał w kraju i poza granicami".

"Święty Jan Paweł II jest jedną z osób, którym najwięcej zawdzięczamy, jeżeli chodzi o wywalczenie przez Polskę niepodległości i wolności. I dzisiaj ci ludzie, którzy go tak atakują, którzy posługują się fałszywymi informacjami, to są ci sami ludzie, którzy zawdzięczają właśnie jemu to, że dzisiaj mogą się tak wypowiadać, bo jesteśmy dziś krajem wolnym i demokratycznym, ale czas najwyższy się obudzić. Nie można nas katolików ani opiłować, ani zniszczyć" – powiedziała.

"Chodźmy jutro razem. Nie dajmy się nikomu podzielić" – zaznaczyła.

Wojna na Ukrainie

Witek została zapytana m.in. o wojnę na Ukrainie. "Przez całą historię to Polacy walczyli +Za wolność naszą i waszą+. Na całym świecie. Po raz pierwszy ktoś inny walczy o naszą wolność i dlatego trzeba wspierać Ukrainę. Bo to tam się leje krew, tam są czołgi rosyjskie, tam są niszczone domy, tam są gwałcone kobiety" - powiedziała Witek.

Jej zdaniem, jeśli Ukraina przegra, to Rosjanie "posuną się dalej". "A kto jest następny? Państwa bałtyckie i Polska. Dlatego trzeba zatrzymać Putina tam na Ukrainie. I dlatego trzeba pomagać humanitarnie, dyplomatycznie i wojskowo. Trzeba pomagać" - oświadczyła marszałek.

Witek została zapytana też na jakiej podstawie już w przedszkolach "uczą dzieci jeść robaki".

Marszałek zapewniła, że Prawo i Sprawiedliwość jest partią wolnościową. "Jak słyszę, że mamy być ograniczani, także w przedszkolach, szkołach, gdzie każe nam się ograniczać ilość jedzonego mięsa, gdzie nam się sufluje, że zdrowe są robaczki, (...) ograniczona ilość ubrań w ciągu roku, (ograniczać) nabiał - to jest szaleństwo" - wskazała.

"To jest szaleństwo, na które my, jako Prawo i Sprawiedliwość nigdy się nie zgodzimy. Polacy sami mają decydować o tym, co chcą jeść, gdzie chcą wyjechać, jak chcą żyć, jak chcą wychowywać własne dzieci, w co je ubierać. To jest ich prawo i my tego prawa będziemy przestrzegać" - zapewniła.

Następnie Witek udała się w inną część szkoły, w której zorganizowano spotkanie, żeby odpowiedzieć na pytania osób, które nie zmieściły się w pierwszej sali.

Odpowiadając na pytanie mieszkańca o postawę Ukraińców wobec Rzezi Wołyńskiej i pomniki Stepana Bandery podała, że "mimo naszej trudnej przeszłości my o Wołyniu pamiętamy, ofiary będziemy czcić i to robimy". "To nie jest tak, że ktoś zapomniał o Wołyniu" – powiedziała.

"Gwarantuję panu, że po tej wojnie oni będą mieć nowych bohaterów. Bohaterem będzie ten młody żołnierz, który wysadził most i zginął po to, żeby rosyjskie czołgi tamtędy nie przejechały. Takich bohaterów dzisiaj na Ukrainie jest bardzo wielu i to oni będą bohaterami, których będzie młode pokolenie, ale nie tylko, pamiętało, czciło, upamiętniało" – stwierdziła.

Przed spotkaniem z mieszkańcami marszałek Sejmu i europosłanka, była minister rodziny Elżbieta Rafalska odwiedziły w Tomaszowie Lubelskim jedną z rodzin, które korzystają z programu "Rodzina 500 plus".(PAP)

Autorzy: Piotr Nowak, Aleksandra Rebelińska, Aneta Oksiuta

mj/