26 marca Reese Witherspoon i Jim Toth obchodzili 12. rocznicę ślubu. Zamiast pamiątkowych zdjęć czy romantycznych wyznań, na Instagramie hollywoodzkiej aktorki pojawiło się tymczasem smutne ogłoszenie. Dwa dni przed planowaną rocznicą gwiazda kina i agent artystyczny zamieścili w mediach społecznościowych wspólne oświadczenie, w którym poinformowali fanów o rozstaniu. „Z wielką troską i rozwagą podjęliśmy trudną decyzję o rozwodzie. Przeżyliśmy razem wiele wspaniałych lat, a teraz oboje idziemy naprzód z głęboką miłością, życzliwością i wzajemnym szacunkiem dla wszystkiego, co razem stworzyliśmy. Choć każde z nas otwiera nowy rozdział życia, naszym największym priorytetem pozostaje nasz syn i cała nasza rodzina. Te sprawy nigdy nie są łatwe i są bardzo osobiste. Doceniamy uszanowanie naszej prywatności w tym szczególnym czasie” – czytamy w oświadczeniu pary.
"To była ich wspólna decyzja”
Zdobywczyni Oscara błyskawicznie przekuła słowa w czyn i w minioną sobotę złożyła w sądzie okręgowym hrabstwa Davidson w stanie Tennessee pozew o rozwód. Jak wynika z pozyskanych przez magazyn „People” dokumentów, wskazaną przez Witherspoon przyczyną rozpadu trwającego 12 lat małżeństwa są „różnice nie do pogodzenia”. Aktorka zwróciła się do sądu z prośbą o przyznanie jej i Tothowi prawa do współdzielenia opieki nad 10-letnim synem Tennessee Jamesem. Jako że para podpisała przed ślubem intercyzę, podział majątku przebiegnie zapewne polubownie. Potwierdza to znajomy gwiazd. „To była ich wspólna decyzja. Oboje są bardzo zaangażowani w opiekę nad synkiem, a rodzina jest dla nich najważniejsza. Zrobią wszystko, by uniknąć walki o pieniądze. Nadal są najlepszymi przyjaciółmi” – zdradził informator „People”.
Gwiazda „Legalnej blondynki” była wcześniej żoną znanego producenta i scenarzysty Ryana Phillippe’a, z którym ma dwoje dorosłych dzieci – 23-letnią Avę i 19-letniego Deacona. Drugiego męża aktorka poznała na przyjęciu, gdy była świeżo po rozstaniu z ówczesnym chłopakiem Jake’em Gyllenhaalem. „To się stało tak niespodziewanie. Na imprezie podrywał mnie jakiś pijany facet, robiąc z siebie totalnego idiotę. Wtedy podszedł do nas Jim i przeprosił za swojego kolegę, tłumacząc jego zachowanie. Zachował się jak dobry kumpel, wyciągając go z tej sytuacji. Już wtedy wiedziałam, że jest dobrym człowiekiem” – wspominała gwiazda w jednym z wywiadów ich pierwsze spotkanie. Witherspoon i Toth ogłosili zaręczyny w grudniu 2010 roku. Ślub odbył się trzy miesiące później na ranczu w kalifornijskim mieście Ojai. (PAP Life)
kgr/ mj/