Do informacji na temat przyczyny śmierci Raquel Welch dotarł portal TMZ. Według serwisu aktorka zmarła 15 lutego o 2:25 w nocy w swoim domu w Los Angeles, a bezpośrednim powodem było zatrzymanie akcji serca. Do tego przyczynił się jednak fakt, że aktorka miała poważne problemy ze zdrowiem - cierpiała na chorobę Alzheimera. Nie wiadomo, od kiedy Welch zmagała się z tym schorzeniem.
Jak twierdzą dziennikarze TMZ, gwiazda miała niewielkie szanse na przeżycie, bo jak wynika ze statystyk National Institutes of Health (amerykańskiej agencji rządowej odpowiedzialnej za badania medyczne i zdrowie publiczne), aż 90 proc. osób, u których doszło do zatrzymania akcji serca poza szpitalem, umiera. Zwykle w ciągu kilku minut.
Raquel Welch w swoich filmach wcielała się w silne i stanowcze bohaterki, a role te uczyniły ją ikoną seksu - magazyn „Playboy” umieścił ją na trzecim miejscu w rankingu „100 najseksowniejszych gwiazd XX wieku”. W 1974 roku zdobyła Złoty Glob dla najlepszej aktorki za rolę Constance de Bonancieux w filmie „Trzej muszkieterowie”. Po raz ostatni zagrała w gwiazdorsko obsadzonej komedii z 2017 r., zatytułowanej „Latynoski ogier” („How to Be a Latin Lover”). W wywiadach często podkreślała, że doskonałą kondycję zawdzięcza temu, że nie pije alkoholu, nie pali papierosów i codziennie ćwiczy jogę. (PAP Life)
mj/