Równo o godzinie 15.00 na maszt ambasady Finlandii w Warszawie wciągnięto flagę NATO. „To dla nas naprawdę historyczny dzień” – stwierdziła ambasador Finlandii Paivi Laine.
Akcesja Finlandii do NATO odbyła się w ekspresowym tempie. Proces przebiegł na tyle sprawnie, że pozytywnie zaskoczeni zostali nawet sami Finowie. „Rok temu nikt z nas nie spodziewał się, że już kilkanaście miesięcy później będziemy oficjalnym członkiem Sojuszu. Jesteśmy bardzo wdzięczni” – podkreśla ambasador Laine. I dodaje: „Dziś Finlandia, po raz pierwszy jako członek NATO, weźmie udział w szczycie ministrów spraw zagranicznych Sojuszu”.
Dzisiaj Finowie świętują sukces, ale przed rosyjską inwazją na Ukrainę zaledwie 25 proc. społeczeństwa popierało wstąpienie kraju do NATO. Obecnie, jak poinformowała ambasador, liczba ta wzrosła do ponad 80 proc. „Tuż po wybuchu wojny w Ukrainie Finowie szybko zmienili zdanie. Zrozumieli, że to co wydarzyło się w Ukrainie, może wydarzyć się w Finlandii. Opór przeciwko rosyjskiemu imperializmowi jest w naszych genach” – podkreśla.
Ambasador Laine zgodziła się z wypowiedzią szefa MSZ Ukrainy Dmytro Kułeby, który w Brukseli wezwał do „zerwania ze starymi doktrynami” i podkreślił, że akcesja Ukrainy do NATO to jedyna prawdziwa gwarancja bezpieczeństwa transatlantyckiego. „Powinniśmy wyrzucić stare doktryny do kosza, bo dziś już wiemy, że nie działają. Chcemy, by inne, spełniające kryteria, państwa mogły wstąpić do NATO. To bardzo ważne, by Ukraina wiedziała, że będziemy ją w tym procesie wspierać, a jej bezpieczeństwo było, jest i będzie kluczowe dla bezpieczeństwa całej Europy” – mówi Laine.
Ambasador Finlandii: od momentu w którym zgłosiliśmy gotowość do akcesji, polskie władze robiły wszystko, by maksymalnie przyspieszyć ten proces
Polska jako jeden z pierwszych krajów ratyfikowała akcesję Finlandii do NATO. Premier Mateusz Morawiecki po rosyjskiej inwazji deklarował, że nasz kraj jest gotowy bronić Finlandii i Szwecji, nawet przed ich wstąpieniem do Sojuszu. „Polska wykazała się wyjątkowym wsparciem. Od momentu w którym zgłosiliśmy gotowość do akcesji, polskie władze robiły wszystko, by maksymalnie przyspieszyć ten proces. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to, że Polska wskazała nam i innym państwom drogę” – podkreśla Laine.
Szwecja, która złożyła wniosek o członkostwo razem z Finlandią nadal negocjuje z blokującą ich akcesję Turcją. W ocenie ambasador Laine Szwecja spełnia wszystkie natowskie kryteria, a jej członkostwo w Sojuszu jest w obecnej sytuacji niezwykle istotne. „Finlandia i Szwecja w NATO to gwarancja bezpieczeństwa w rejonie Morza Bałtyckiego” – zaznacza.
Granica Finlandii z Rosją liczy 1343 km. Dotychczasowa granica NATO z Rosją (wzdłuż Kaliningradu, Łotwy, Estonii i płn. Norwegii) liczyła ok. 1200 km. Łącznie ze wschodnią granicą Finlandii wydłużyła się do ponad 2500 km. „Zawsze byliśmy gotowi bronić swoich granic, teraz będziemy to robić w ramach NATO” – mówi ambasador.
Ochrona granicy z Rosją to teraz najważniejszy cel Finlandii. Kolejnym strategicznym punktem jest wzmocnienie sił NATO na Bałtyku. „Nasza granica z Rosją jest bardzo długa i niewątpliwie bardzo istotna w kontekście bezpieczeństwa naszego kraju. Równie ważne jest bezpieczeństwo Bałtyku i państw Europy Północnej. Jako członek Sojuszu musimy myśleć nie tylko o sobie, ale o całym NATO” – wyjaśnia.
„Mamy silną armię i jesteśmy gotowi na każdą ewentualność. Myślę, że będziemy wartościowym członkiem Sojuszu” – podsumowuje ambasador Laine.
Autorka: Daria Al Shehabi
dsk/mar/