We wtorek w stołecznym Teatrze muzycznym ROMA odbyła się konferencja prasowa, podczas której zostały przestawione sceny z najnowszej produkcji tego teatru – musicalu "We Will Rock You". Zaprezentowane zostały: "Jedna wizja" ("One Vision"), "W ciemno" ("Headlong") oraz "Miłość to wariacka rzecz" ("Crazy Littel Thing Called Love").
Na scenie Romy wystąpili: Maria Tyszkiewicz (Scaramouche), Ula Milewska (Oz), Maciej Dybowski (Galileo), Kamil Franczak (Brit), a także Janek Traczyk (Galileo), Natalia Piotrowska-Paciorek (Scaramouche), Wiktor Korzeniowski (Brit), Natalia Krakowiak (Oz), Tomasz Steciuk (Buddy) oraz Orkiestra i Zespół Wokalny Teatru Muzycznego ROMA pod dyrekcją Jakuba Lubowicza.
Musical "We Will Rock You" opowiada o zglobalizowanym świecie przyszłości, w którym wszystkimi aspektami życia rządzi jedna korporacja, a posiadanie instrumentów muzycznych jest zakazane. Grupa buntowników, nie chcąc pogodzić się z taką ponurą egzystencją, podejmuje walkę, która ma dać im wolność, miłość i muzykę rockową.
"Każdy musical wystawiany w Teatrze Muzycznym ROMA, jest bliski mojemu sercu - a także oczekiwaniom. Staramy się robić te musicale najlepiej jak potrafimy. Musical 'Upiór w operze' miał ponad tysiąc spektakli, włącznie z Operą Podlaską w Białymstoku, zaś "Mamma mia" ponad sześćset" – powiedział PAP Wojciech Kępczyński, dyrektor Romy.
"Żeby wystawić w Polsce musical 'We Will Rock You', marzyłem od wielu, wielu lat. W Polsce jest bardzo dużo fanów muzyki zespołu Queen, Freddie’go Mercurego oraz tych fantastycznych ludzi, którzy tę muzykę tworzyli" – podkreślił Kępczyński.
Autorem przekładu libretta oraz przekładu tekstów utworów Queen jest Michał Wojnarowski. "W musicalu usłyszymy takie piosenki, które rzeczywiście są znane wszystkim lub takie, które wydaje się nam, że je znamy" – powiedział PAP Wojnarowski. "Te piosenki na szczęście dla mnie - jako tłumacza – funkcjonują w określonym kontekście spektaklu. Z tych różnych wieloznaczności, które są w tekstach Queen trzeba było zdecydować się na to, co najlepiej funkcjonuje, zwłaszcza w odniesieniu do fabuły spektaklu. Myślę, że to było dla mnie najważniejsze. Mam nadzieję, że to się będzie dobrze sprawdzać na scenie, bo nie są to tłumaczenia na estradę, płytę czy koncert" – podkreślił.
Za choreografię w musicalu odpowiada Agnieszka Brańska. Jak powiedziała PAP, przełożenie piosenek Queen na język tańca nie było łatwym zadaniem. "Muzyka Queen jest bliżej rocka. Nie jest to zatem typowa muzyka do tańca" - oceniła.
"Piosenki mają bardzo nieregularną budowę. W czasie mojej pracy okazywało się, że nie ma następstwa zwrotka-refren-zwrotka-refren, ale w środku potrafiła być zmiana metrum, dodane takty" - wyjaśniła. "Dużo pracy kosztowało mnie rozłożenie na czynniki pierwsze każdej piosenki, abym wiedziała, ile czasu który fragmentu zajmuje, jak rozłożyć kroki, jak podłożyć pod to ruch" - dodała.
Scenografię zaprojektował Mariusz Napierała, kostiumy Dorota Kołodyńska, a za projekty fryzur odpowiada Jaga Hupało.
Musical z piosenkami grupy Queen oraz librettem Bena Eltona po raz pierwszy został zaprezentowany na londyńskim West Endzie w 2002 r. i był tam grany nieprzerwanie przez dwanaście lat.
Pokazywano go także w innych krajach, m.in. w Australii, Austrii, Brazylii, Belgii, we Francji, w Hiszpanii, Japonii, Kanadzie, Niemczech, Norwegii, a także Republice Południowej Afryki, Szwajcarii, Szwecji, USA, na Węgrzech oraz we Włoszech.
Na spektakl składa się dwadzieścia piosenek. Widzowie będą mogli usłyszeć m.in. takie przeboje, jak "Bohemian Rapsody", "We Are The Champions", "A Kind of Magic" oraz tytułową "We Will Rock You".
Teatr Muzyczny ROMA przedstawi "We Will Rock You" w autorskiej inscenizacji non-replica reżyserowanej przez Wojciecha Kępczyńskiego.(PAP)
Autorka: Anna Kruszyńska
mj/