Oświadczenie zostało wydane po tym, jak dziennik "The Guardian" - który kilka dni temu sam przeprosił za związki swoich założycieli z handlem niewolnikami - opublikował nieznany wcześniej dokument mający dowodzić, że takie powiązania miała także brytyjska monarchia.
Według pochodzącego z 1689 r. dokumentu wicegubernator Królewskiej Kompanii Afrykańskiej (RAC) Edward Colston miał przekazać udziały w niej o wartości 1000 funtów królowi Wilhelmowi III Orańskiemu. Królewska Kompania Afrykańska początkowo zajmowała się poszukiwaniem złota w zachodniej Afryce, ale szybko rozszerzyła swoją działalność na handel niewolnikami. Nazwisko Colstona stało powszechnie znane w czerwcu 2020 r., gdy podczas demonstracji ruchu Black Lives Matter w Bristolu tłum obalił jego pomnik.
"Jest to kwestia, którą Jego Królewska Mość traktuje z całą powagą. Jak powiedział Jego Królewska Mość podczas przyjęcia szefów rządów Wspólnoty Narodów w Rwandzie w zeszłym roku: 'Nie jestem w stanie opisać głębi mojego osobistego smutku z powodu cierpienia tak wielu, gdyż wciąż pogłębiam moje własne zrozumienie trwałego wpływu niewolnictwa'. Proces ten jest kontynuowany z wigorem i determinacją od czasu wstąpienia Jego Królewskiej Wysokości na tron" - napisano w oświadczeniu Pałacu Buckingham. "Biorąc pod uwagę złożoność zagadnień, ważne jest, aby zbadać je tak dokładnie, jak to możliwe" - dodano.
Jak poinformowano, badania w sprawie domniemanych związków z niewolnictwem, którymi kieruje Camilla de Koning z Uniwersytetu w Manchesterze, zaczęły się w październiku zeszłego roku i oczekuje się, że potrwają do września 2026 r. Pałac Buckingham podkreślił, że badacze będą mieli pełen dostęp do królewskich archiwów oraz kolekcji sztuki. (PAP)
mj/