Stołeczny ratusz: zarzuty z raportu NIK są absurdalne

2023-04-07 15:00 aktualizacja: 2023-04-07, 20:10
Urząd Miasta Stołecznego Warszawy. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Urząd Miasta Stołecznego Warszawy. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Stołeczny ratusz przekazał stanowisko w sprawie zarzutów zawartych w raporcie Najwyższej Izby Kontroli z kontroli systemu gospodarki odpadami komunalnymi. Uważa je za absurdalne.

Z raportu wynika, że 98 proc. wykrytych nieprawidłowości dotyczy stołecznego ratusza. Według NIK miasto straciło na tym ponad 80 mln zł.

W raporcie podano, że finansowy wymiar nieprawidłowości stwierdzonych w wyniku kontroli NIK wyniósł razem 640 mln zł, w tym aż 628 mln zł dotyczyło stołecznego ratusza. NIK złożyła zawiadomienia do prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstw przez pracowników tego urzędu.

Warszawski ratusz pytany o komentarz w tej sprawie przesłał stanowisko, w którym wyjaśnił, że poza resortem środowiska NIK kontrolował też działania 75 innych podmiotów, a jednym z nich było m.st. Warszawa. "Przedstawiona przez NIK ocena tylko w niewielkim zakresie dotyczy stolicy. Raport formułuje pod adresem Warszawy kilka zarzutów, które miasto uważa za całkowicie nieuzasadnione, a wręcz absurdalne" - zaznaczył.

Jak przykład podał zarzut "dotyczący rzekomego rozłożenia spółce MPO na raty dziesięciomilionowej kary za nieosiągnięcie poziomów recyklingu w latach 2016-2018, podczas gdy nic takiego nie miało miejsca". "Spółka zapłaciła całą kwotę jednorazowo wraz z odsetkami. Przedstawiony w raporcie finansowy wymiar rzekomych nieprawidłowości w raporcie NIK dot. m.st. Warszawy ma więcej wspólnego z magicznymi zaklęciami niż realnymi kwotami" - dodał.

W stanowisku podkreślono, że m.st. Warszawa, ani tym bardziej mieszkańcy stolicy nie stracili na działaniach miasta w obszarze gospodarki odpadami w kontrolowanym okresie nawet złotówki. "Miejscy urzędnicy przedstawili Najwyższej Izby Kontroli szczegółowe i wyczerpujące wyjaśnienia oraz dowody w tej sprawie, które z nieznanych nam przyczyn nie zostały przez kontrolerów NIK uwzględnione" - napisano.

Ratusz zaapelował też do przedstawicieli mediów i wszystkich komentujących ustalenia NIK o wcześniejsze przeczytanie raportu w całości. (PAP)

Autorka: Marta Stańczyk

kgr/