Dyrektor CIS: niezrozumiały fakt pominięcia przez dziennikarzy informacji o spotkaniu z marszałek Witek

2023-04-07 18:57 aktualizacja: 2023-04-08, 12:40
Elżbieta Witek. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Elżbieta Witek. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Spotkanie marszałek Sejmu Elżbiety Witek z dziennikarzami Radia Zet miało format "off the record" w stosunku do treści rozmowy, a nie faktu, że miało ono miejsce; niezrozumiały jest zatem fakt pominięcia informacji o spotkaniu w momencie publikacji materiału, to skrajnie nierzetelne działanie - oświadczył dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka.

Przekazane w piątek PAP oświadczenie dyrektora Centrum Informacyjnego Sejmu jest związane z czwartkową publikacją Radia Zet.

Na stronie internetowej radia ukazał się artykuł opisujący sprawę pacjentki, która zmarła, czekając 8 dni na przeniesienie na OIOM w Legnicy. "Rodzina złożyła zawiadomienie do prokuratury, twierdząc, że miejsce na OIOM-ie od kilkunastu miesięcy blokuje mąż Marszałek Sejmu Elżbiety Witek" - czytamy.

W związku z publikacją marszałek Sejmu wydała w czwartek oświadczenie. "Jestem wstrząśnięta dzisiejszym artykułem opublikowanym na stronie internetowej Radia ZET, który w bezprecedensowy i poniżający sposób opisał sytuację mojego męża przebywającego w szpitalu, w bardzo ciężkim stanie" - napisała.

"Trudno opisać jak czują się moi bliscy i ja sama czytając materiał radia ZET. Takich rzeczy najzwyczajniej się nie robi. Zarówno po ludzku, z empatii i zrozumienia bólu rodziny jak i ze względów prawnych – prawo zakazuje informowania o stanie zdrowia osób prywatnych. Co więcej, w tym tygodniu odbyłam z Panami redaktorami blisko godzinną rozmowę tłumacząc złożoność sytuacji, jej szczegóły i to jak trudne jest to dla mojej rodziny. Niestety Radio ZET pominęło ten fakt i napisało, że nie otrzymało ode mnie informacji" - zaznaczała Elżbieta Witek.

W odpowiedzi autorzy materiału oświadczali, że nie zgadzają się z zarzutami przedstawionymi przez marszałek. "Nasz artykuł został przygotowany z zachowaniem dziennikarskiej staranności. Uważamy również, że dyskusja powinna się obecnie skupić nad istotą opisanego przez nas problemu" - wskazywali.

Odnosząc się do wspomnianego przez marszałek Witek spotkania z dziennikarzami rozgłośnia oraz dziennikarze przekazywali, że obie strony umówiły się na formułę "off the record", czyli nieoficjalny charakter rozmowy, której treść nie może być upubliczniona.

W piątkowym oświadczeniu dyrektor Grzegrzółka napisał, że spotkanie marszałek Witek z dziennikarzami Radia ZET Mariuszem Gierszewskim i Radosławem Grucą odbyło się 5 kwietnia o godz. 14 w gabinecie marszałek Sejmu.

Szef CIS potwierdził, że spotkanie to miało format "off the record", ale - jak zaznaczył - "w stosunku co do treści rozmowy, a nie faktu, że miało ono miejsce". "Format wynikał z delikatności omawianego problemu ze względu na ciężki stan zdrowia męża marszałek Witek oraz kwestii rodzinnych" - wskazał.

"Niezrozumiały jest zatem fakt pominięcia informacji o spotkaniu w momencie publikacji materiału przez Radio Zet. To skrajnie nierzetelne i nieprofesjonalne działanie" - podkreślił Grzegrzółka. Jak dodał "pozwala ono postawić tezę celowego zabiegu wzbudzenia w odbiorcy przekonania, że marszałek Witek unika odpowiedzi na trudne dla siebie pytania".

"W trakcie blisko godzinnej rozmowy marszałek Sejmu odpowiedziała wyczerpująco, praktycznie na wszystkie pytania stawiane przez redaktorów" - zapewnił dyrektor CIS.

W piątek poinformowano, że przewodniczący KRRiT Maciej Świrski wszczął z urzędu postępowanie wyjaśniające w związku z publikacją Radia Zet na temat męża marszałek Witek.

"Niebywały atak na rodzinę marszałek Sejmu Elżbiety Witek jest dowodem, że nasi konkurenci polityczni i stojące za nimi media przekroczyły kolejną granicę przyzwoitości" - ocenił zaś w czwartek prezes PiS Jarosław Kaczyński. (PAP)

Autor: Marcin Jabłoński

kgr/