List, napisany odręcznie po rosyjsku do rodziców, jest pierwszą wiadomością wysłaną przez Gershkovicha do bliskich od czasu aresztowania go pod zarzutem szpiegostwa. Napisał w nim między innymi, że nie traci ducha, ma nadzieję na spotkanie z nimi i żartuje z więziennego jedzenia - podał "WSJ".
"Czytam. Ćwiczę. I staram się pisać. Może w końcu uda mi się napisać coś dobrego" - napisał reporter w liście datowanym na 5 kwietnia. Został on napisany po rosyjsku, ponieważ w tym właśnie języku rozmawia on ze swoimi rodzicami, którzy wyemigrowali z ZSRR.
Matka Gershkovicha, Ella Milman, powiedziała dziennikarzowi "WSJ", że po otrzymaniu listu poczuła "wielką radość", ponieważ ma wiarygodne informacje o tym, jak syn sobie radzi. "To słowa mojego syna, a nie czyjaś opinia" - powiedziała matka uwięzionego reportera.
Evan Gershkovich, 31-letni obywatel USA pochodzący z Rosji, został pod koniec marca zatrzymany w Jekaterynburgu na Uralu, zaś w zeszłym tygodniu został formalnie aresztowany i oskarżony o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych. Jak dotąd amerykańscy dyplomaci w Moskwie nie zostali dopuszczeni do aresztowanego korespondenta.
"Rosja powinna zapewnić im dostęp do dziennikarza" - powiedział w sobotę sekretarz stanu USA Antony Blinken. Szef amerykańskiej dyplomacji podkreślił, że Moskwa powinna umożliwić przedstawicielom amerykańskiej ambasady kontakt z aresztowanym korespondentem "teraz". (PAP)
mar/