Fox News: wywiad obawia się, że Waszyngton nie zdoła przewidzieć nadchodzącej inwazji Chin na Tajwan

2023-04-16 19:33 aktualizacja: 2023-04-17, 06:54
Armia Chin. Fot. DIEGO AZUBEL PAP/EPA
Armia Chin. Fot. DIEGO AZUBEL PAP/EPA
Przedstawiciele amerykańskich służb wywiadowczych wyrażają obawy, że USA nie będą w stanie zidentyfikować wczesnych sygnałów ostrzegawczych przed inwazją Chin na Tajwan. W oparciu o wyciekłe do mediów, tajne dokumenty Pentagonu, zwracają też uwagę na nasilającą się agresję Pekinu.

Informuje o tym w niedzielę telewizja Fox News podkreślając, że zwiększona aktywność Chin wokół Tajwanu stanowi główny problem w tym, jak przewidzieć faktyczną inwazję lub atak.

Fox News podała, że raporty uzyskane przez „Washington Post” ("WP"), zostały przygotowane jako materiały informacyjne dla szefów połączonych sztabów między lutym a marcem. Nawiązują do wzmożonej agresji Chin wobec Tajwanu po wizycie byłej przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi na wyspie.

"Jeśli jesteś Stanami Zjednoczonymi musisz mieć dość wysoki poziom pewności, że stoisz w obliczu użycia siły, a także czas na podjęcie poważnych decyzji politycznych. W przypadku niejasności lub wątpliwości, jak również skompresowanego harmonogramu, może to potencjalnie skomplikować twoją zdolność do mobilizacji własnych sił, co jest ogromnym wyzwaniem" – ocenił Joel Wuthnow, pracownik naukowy w National Defense University, cytowany przez „WP”.

W następstwie wizyty prezydent Tajwanu Caj Ing-wen w Ameryce, gdzie spotkała się z przewodniczącym Izby Reprezentantów Kevinem McCarthym, Chiny przeprowadziły trzydniowe ćwiczenia wojskowe wokół wyspy. W manewrach uczestniczyło m.in. dziewięć chińskich okrętów i 58 samolotów, w tym myśliwce i bombowce.

Fox News przypomina, że po wycieku dokumentów za pośrednictwem platformy społecznościowej Discord władze aresztowały 21-letniego żołnierza Jacka Teixeirę z Gwardii Narodowej w Massachusetts. Przesłuchanie w jego sprawie wyznaczono na przyszłą środę.

Prezydent Biden pochwalił w piątek szybką reakcję organów ścigania w związku z rozpowszechnieniem tajnych dokumentów.

"Podczas gdy wciąż oceniamy ważność tych dokumentów, skierowałem nasze wojsko i społeczność wywiadowczą do podjęcia kroków w celu dalszego zabezpieczenia i ograniczenia dystrybucji wrażliwych informacji, a nasz zespół bezpieczeństwa narodowego ściśle koordynuje działania z naszymi partnerami i sojusznikami" - oświadczył Biden.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

dsk/