G7. Jasne stanowisko najważniejszych państw świata w sprawie Rosji i Chin. Pekin odpowiada

2023-04-18 07:04 aktualizacja: 2023-04-18, 14:03
Xi Jinping, Władimir Putin. Fot.	SERGEY KARPUHIN PAP/EPA
Xi Jinping, Władimir Putin. Fot. SERGEY KARPUHIN PAP/EPA
Szefowie dyplomacji państw grupy G7 potępili Rosję za agresję zbrojną wobec Ukrainy i groźby jądrowe, przestrzegli Chiny przed próbami siłowej zmiany status quo, podkreślili wagę pokoju i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej – wynika z wydanego we wtorek komunikatu. Zapowiedziano zaostrzenie sankcji wobec Rosji.

W dokumencie ogłoszonym po trzech dniach rozmów w japońskim kurorcie Karuizawa przedstawiciele USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii i UE podkreślili „silne poczucie jedności” w obliczu „poważnych zagrożeń dla systemu międzynarodowego, w tym trwającej agresywnej wojny Rosji przeciwko Ukrainie”.

„Rosja musi wycofać wszystkie siły i sprzęt z Ukrainy natychmiast i bezwarunkowo. Ponawiamy dziś zobowiązanie do popierania Ukrainy tak długo, jak będzie trzeba” – napisali ministrowie. Wyrazili przy tym poparcie dla formuły pokoju przedstawionej przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

W komunikacie potępiono „nieodpowiedzialną retorykę nuklearną Rosji i jej groźbę rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi”, a także okupację i militaryzację Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Szefowie dyplomacji przestrzegli, że użycie broni chemicznej, biologicznej lub jądrowej przez Rosję spotkałoby się z „poważnymi konsekwencjami”.

Ministrowie państw G7 zapowiedzieli zaostrzenie sankcji przeciwko Rosji, koordynację w celu ich pełnego egzekwowania i walkę z próbami obchodzenia restrykcji przy pomocy państw trzecich. Wezwali takie państwa, aby przestały wspierać rosyjską wojnę, bo w przeciwnym razie zmierzą się z „poważnymi kosztami”.

Szefowie dyplomacji potwierdzili też zobowiązanie, aby winni zbrodni wojennych i innych okrucieństw, w tym ataków na cywilów i deportacji ukraińskich dzieci, zostali pociągnięci do odpowiedzialności. Potępili wykorzystywanie przez Rosję żywności i surowców energetycznych jako broni.

G7: wzywamy Chiny, aby zachowywały się jak odpowiedzialny członek społeczności międzynarodowej

We wspólnym oświadczeniu ministrowie podkreślili wagę utrzymywania bezpośredniego dialogu z Chinami i potrzebę współpracy z nimi w takich sprawach jak zmiany klimatu, bioróżnorodność, zdrowie globalne czy równość płci. Wezwali przy tym Chiny, aby „zachowywały się jak odpowiedzialny członek społeczności międzynarodowej”.

„Przypominamy Chinom o potrzebie przestrzegania celów i zasad Karty Narodów Zjednoczonych oraz powstrzymywania się od gróźb, przymusu, zastraszania i użycia siły. Wciąż jesteśmy poważnie zaniepokojeni sytuacją na Morzu Wschodniochińskim i Południowochińskim. Stanowczo sprzeciwiamy się wszelkim jednostronnym próbom zmiany status quo przy użyciu siły lub przymusu” – napisali.

Szefowie dyplomacji podkreślili wagę pokoju i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej, które uznali za „niezbędny element bezpieczeństwa i dobrobytu społeczności międzynarodowej”. Zaznaczyli, że nie uległo zmianie ich zasadnicze stanowisko w kwestii Tajwanu, w tym w sprawie polityki „jednych Chin”, ale wezwali do pokojowego rozwiązania różnic w Cieśninie Tajwańskiej.

Wyrazili też zaniepokojenie doniesieniami o łamaniu praw człowieka i prześladowaniach w Chinach, między innymi w Sinciangu i Tybecie, a także z powodu pogłębiającej się erozji autonomii i swobód w Hongkongu.

Ministrowie potępili Koreę Północną za „bezprecedensową liczbę bezprawnie wystrzelonych pocisków balistycznych”, w tym próbę rakietową z 13 kwietnia, gdy według Pjongjangu przetestowany został nowy rodzaj międzykontynentalnego pocisku balistycznego na paliwo stałe.

W komunikacie potępiono również wojskowy zamach stanu i działania rządzącej junty w Birmie oraz wyrażono zaniepokojenie z powodu pogarszającej się sytuacji humanitarnej w Afganistanie i determinację, by Iran nie uzyskał broni jądrowej. Szefowie dyplomacji G7 poruszyli także kwestię współpracy z państwami Azji Centralnej, Afryki, Ameryki Łacińskiej i Karaibów.

MSZ Chin oskarża grupę G7 o oczernianie ChRL i ingerencje w wewnętrzne sprawy

Komunikat szefów dyplomacji państw grupy G7 złośliwie oczernia i dyskredytuje Chiny oraz stanowi rażącą ingerencję w nasze wewnętrzne sprawy – oświadczył we wtorek rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin. Potępił też plany zakupu broni z USA przez Tajwan.

Na rutynowym briefingu w Pekinie Wang ocenił, że komunikat jest „pełen arogancji, uprzedzeń wobec Chin”. Dodał, że chińskie władze przekazały w tej sprawie protest Japonii, która była gospodarzem spotkania ministrów G7.

Rzecznik chińskiego MSZ odniósł się również do informacji o planach zakupu przez Tajwan 400 amerykańskich, wystrzeliwanych z lądu, pocisków manewrujących Harpoon, przeznaczonych do zwalczania celów nawodnych. Chiny stanowczo się temu sprzeciwiają – oświadczył.

Komunistyczne władze w Pekinie uznają demokratycznie rządzony Tajwan za część terytorium ChRL i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając przy tym możliwości użycia siły. Większość Tajwańczyków nie jest jednak zainteresowana przejściem pod władzę Pekinu, a tajwański rząd zapowiada obronę demokracji i wolności.

Chińska armia prowadziła w ostatnich dniach ćwiczenia w okolicach Tajwanu w odwecie za niedawne spotkanie tajwańskiej prezydent Caj Ing-wen z przewodniczącym Izby Reprezentantów Kongresu USA Kevinem McCarthym w Kalifornii. USA nie utrzymują formalnych relacji dyplomatycznych z Tajwanem, ale są jego największym dostawcą uzbrojenia, a amerykańskie prawo zobowiązuje je do pomagania mu w samoobronie.

Andrzej Borowiak (PAP)

dsk/