Według stacji BBC reprezentantka Szkocji Joasia Zakrzewski użyła pojazdu na 4-kilometrowym odcinku. Znajomy Zakrzewski Adrian Stott, który również uczestniczył w biegu, wyjaśnił, że zawodniczka źle się poczuła i chciała wycofać się z rywalizacji, do której przystąpiła po przyjeździe z Australii w noc poprzedzającą zawody.
"W pełni współpracowała przy dochodzeniu organizatorów biegu, dając im pełny opis tego, co się stało" - dodał Stott.
Ultramaraton odbył się 7 kwietnia. (PAP)
kw/