"Dziś wchodzimy na ostatnią prostą, kiedy można powiedzieć, że wszystko jest gotowe, a później to już zależy od decyzji i oceny sytuacji na polu bitwy ze strony sztabu generalnego; naczelny dowódca i jego zespół będą wiedzieć jak, gdzie i kiedy" - podkreślił Reznikow.
Zaznaczył, że do powodzenia kontrofensywy potrzebne są trzy czynniki: uzbrojenie, przygotowani i wyszkoleni obrońcy, którzy znają swój plan oraz zagwarantowanie ofensywie "wszelkich potrzebnych rzeczy".
Szef resortu zapewnił, że wierzy w sukces ukraińskiej kontrofensywy. "Jestem przekonany, że zrobiono dużo, żeby była pomyślna" - powiedział minister. (PAP)
mar/