Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP zaznaczył, że co roku w maju rosyjska propaganda korzysta z "Nocnych Wilków", którzy wspierają Kreml na wielu polach.
"Działania 'motocyklistów' wykraczają daleko poza formułę klubu motocyklowego. 'Nocne Wilki' to grupa będąca na usługach Kremla. Ich przejazd do Berlina trzeba traktować jako operację propagandową Rosji. Wilki mocno angażują się w działania na rzecz rewizjonizmu historycznego i manipulowania obrazem ZSRS" - napisał we wtorek na Twitterze Stanisław Żaryn.
Podkreślił, że w tym roku "Nocne Wilki" również zostały zaktywizowane przy okazji szerzenia rosyjskich manipulacji związanych z II wojną światową, a Rosja od wielu lat próbuje wymazać zbrodnie Kremla z czasu II wojny światowej, w czym "Nocne Wilki" biorą udział.
"Jednak aktywność 'Nocnych Wilków' jest dużo poważniejszym zagrożeniem. Ta formacja od lat jest zinfiltrowana przez rosyjskie służby specjalne, zaś w ramach 'klubu' działalność prowadzą m. in. rosyjscy żołnierze i najemnicy" - zauważył Stanisław Żaryn.
Dodał, że w ostatnim roku "Nocne Wilki" angażowały się w walki przeciwko Ukrainie, wiele raportów – również medialnych – wskazuje, że w ramach tej grupy prowadzi się nielegalną aktywność realizującą rosyjskie cele imperialne.
"Działalność 'Nocnych Wilków' jest skryta pod fasadą 'klubu motocyklowego', co może przyciągać ludzi lubiących 'wolność' i popularną formę spędzania czasu – jazdę na motorach. Jednak nie można być naiwnym. Działalność 'Nocnych Wilków' z wolnością nie ma nic wspólnego" - napisał pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.
Zaznaczył, że ta grupa to jedna z form działań imperialnych Rosji. "Niebezpieczna, bowiem ujmująca dla wielu środowisk nierozumiejących, albo niechcących zrozumieć, z czym mamy do czynienia. Rosyjscy motocykliści to żołnierze reżimu. W sensie metaforycznym. I dosłownym" - podkreślił Stanisław Żaryn.(PAP)
Autor: Aleksandra Kuźniar
mj/