Powstała aplikacja pozwalająca dokładnie obejrzeć koronę, która trafi na głowę Karola III

2023-05-02 18:21 aktualizacja: 2023-05-02, 20:39
Król Karol III i Camilla Parker Bowles, fot. Yui Mok PAP/PA/ Twitter Sky News
Król Karol III i Camilla Parker Bowles, fot. Yui Mok PAP/PA/ Twitter Sky News
Koronacyjne szaleństwo coraz mocniej ogarnia Brytyjczyków, mnożą się też związane z tym wydarzeniem atrakcje. Za zgodą Pałacu Buckingham powstała aplikacja, w której można bez wychodzenia z domu dokładnie obejrzeć replikę korony św. Edwarda, która 6 maja zostanie włożona na głowę króla Karol III.

Korony św. Edwarda, którą koronowany będzie Karol III, waży 2,23 kg i jest wykonana z litego złota. Zdobi ją 444 kamieni szlachetnych - 345 akwamarynów, 37 topazów, 27 turmalinów, 12 rubinów, 7 ametystów, 6 szafirów, 1 granat oraz 1 spinel. Wszystkie te kamienie oraz inne szczegóły zdobień korony można dokładnie obejrzeć dzięki aplikacji, która wykorzystuje technologię rzeczywistości rozszerzonej (AR). Wystarczy smartfon, by przyjrzeć się jej z bliska – jakby leżała tuż przed nami.

Wykorzystująca rzeczywistość rozszerzoną aplikacja pokazuje z bliska wirtualną kopię historycznej korony, przenosząc ją w realne otoczenie. Po pobraniu i uruchomieniu aplikacji wystarczy dotknąć ekranu smartfona, by wskazać miejsce, w którym ma się pojawić aksamitna poduszka, a na niej korona. Może to być dowolna niebłyszcząca powierzchnia - stół, podłoga, a nawet trawnik w ogrodzie za domem. W miarę oddalania się od wybranego miejsca, korona - jak każdy realny przedmiot - będzie się zmniejszać. Korzystając ze smartfona lub tabletu, można się wnikliwie przyjrzeć złotu, diamentom i innym zdobiącym insygnium drogocennym kamieniom, oraz podziwiać kunszt XVII-wiecznego złotniczego rzemiosła.

Korona św. Edwarda została wykonana ponad 360 lat temu na koronację Karola II. Zwykle była wystawiana w londyńskiej Tower, ale ze względu na koronację Karola III i Camilli nie jest teraz dostępna dla zwiedzających. Właśnie dlatego za zgodą Pałacu Buckingham brytyjska firma Atlantic Productions we współpracy ze Sky News stworzyła "cyfrowego bliźniaka” tego cennego przedmiotu i opracowała aplikację pozwalającą poddanym obejrzeć wszystkie detale. Aplikacja zawiera też szereg informacji na temat korony - jej masy oraz zdobiących ją kamieni i pereł.

"Podczas koronacji Karola III oczy całego świata będą zwrócone na Londyn. Chociaż sama ceremonia ma prawie tysiąc lat, Pałac Buckingham zezwolił na wykorzystanie najnowszych technologii, aby urządzić koronację na miarę XXI wieku" – powiedział “Mail Online” Anthony Geffen, dyrektor generalny i kreatywny Atlantic Productions.

O ile korona św. Edwarda nie kryje przed poddanymi żadnych sekretów, to wciąż tajemnicą pozostaje to, jak będzie wyglądała korona, którą założy Camilla. Wiadomo jedynie, że ma to być przemodelowana wersja korony Królowej Marii, wykonanej w 1911 roku dla Marii Teck, żony Jerzego V. Zostanie ona pokazana dopiero w dniu koronacji, czyli 6 maja. Tego dnia zostanie też dodana do aplikacji. (PAP Life)

mj/