Wypadek na boisku w Zalasowej. Monitoring był uszkodzony. Nowe ustalenia prokuratury

2023-05-04 16:12 aktualizacja: 2023-05-04, 20:28
Karetka pogotowia, Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Karetka pogotowia, Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Monitoring na boisku w Zalasowej w Małopolsce, na którym bramka przewróciła się na 12-latkę, był uszkodzony od tygodnia. Za użytkowanie i konserwację boiska odpowiada zespół szkolno-przedszkolny w Zalasowej – wynika z nowych ustaleń Prokuratury Rejonowej w Tarnowie.

"Monitoring na boisku był uszkodzony, miał nie działać od tygodnia" – powiedział w czwartek PAP prok. Marcin Stępień. Prokuratura Rejonowa w Tarnowie prowadzi śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci.

W dniu zdarzenia - 29 kwietnia - prokuratura zabezpieczyła bramkę. Teraz ustala, czy boisko było właściwie zabezpieczone. Właścicielem tego terenu jest gmina Ryglice, jednak na mocy uchwały rady miejskiej nieruchomość została przekazana do użytkowania zespołowi szkolno-przedszkolnemu w Zalasowej i to on jest odpowiedzialny za zabezpieczenie, konserwację boiska i sprzętu na nim.

Sekcja zwłok dziecka odbędzie się w poniedziałek w zakładzie medycyny sądowej w Krakowie. Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi od trzech do pięciu lat więzienia.

Według wstępnych ustaleń śledczych, w sobotę 29 kwietnia dziecko huśtało się na bramce, która nie była prawidłowo przymocowana do podłoża. Bramka przewróciła się na dziewczynkę i uderzyła ją w głowę. Dziecko na chwilę podniosło się, ale po chwili straciło przytomność. Na miejscu pomocy udzielali jej ratownicy z karetki. 12-latkę w stanie krytycznym zabrał śmigłowiec do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu.

W środę mimo wysiłków lekarzy dziecko zmarło.

"Zdiagnozowano śmierć mózgu" - poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka szpitala Katarzyna Pokorna-Hryniszyn.(PAP)

autor: Beata Kołodziej

kw/