Do wydarzeń opisanych w akcie oskarżenia doszło w nocy z 1 na 2 października 2022 r. w domu należącym do oskarżonego i jego rodziców w jednej z miejscowości w gminie Miękinia na Dolnym Śląsku. Według prokuratury K. dokonał morderstwa ze szczególnym okrucieństwem. Pobił kobietę pięściami, kopał po głowie i ugodził nożem.
Oskarżony w poniedziałek przed sądem „częściowo” przyznał się do winy. Powiedział, że pamięta kłótnie, ale nie pamięta, że miał ciężko pobić kobietę i ugodzić ją nożem. „Nikogo nie chciałem zabić” – mówił K.
Z wyjaśnień odczytanych przez sąd, które K. złożył w toku śledztwa wynika, że razem z Monika K. pili alkohol w ciągu dnia, a wieczorem wrócili do domu, w którym mieszkali razem z rodzicami oskarżonego. Mężczyzna okrążył kobietę o zdradę i ciężko ją pobił zostawiając na podłodze w pokoju. Rano rodzice K. powiedzieli mu, że kobieta nie żyje. K. został zatrzymany przez policję tego samego dnia.
Oskarżonemu grozi dożywocie. (PAP)
autor: Piotr Doczekalski
jc/