To właśnie w obwodzie kurgańskim zginęło najwięcej, bo sześć osób, a 14 odniosło obrażenia. Ogień zniszczył 42 domy. Gubernator regionu, Wadim Szumkow, wezwał ludzi do ewakuacji i obiecał rekompensaty - donosi rozgłośnia.
W sąsiednim obwodzie tiumeńskim na skutek pożarów zginął 49-letni mężczyzna, a dwie osoby zostały ranne. W regionie spłonęły co najmniej 124 budynki. Ugaszono 12 pożarów, trwa gaszenie kolejnych 23. W regionie wprowadzono stan wyjątkowy i ogłoszono ewakuację mieszkańców kilku osiedli. W wyniku pożaru giną także zwierzęta - podało Radio Swoboda.
Z kolei w położonym na styku Uralu i Syberii obwodzie swierdłowskim w płomieniach stanęły dwa składy prochu strzelniczego. Ranny został strażak, a miejscowej ludności nakazano ewakuację. Według władz przyczyną wypadku był pożar lasu; w regionie doszło do 64 pożarów lasów. Leśnicy twierdzą natomiast, że jest inaczej - że ogień dotarł do lasu od strony płonących magazynów.
Duże pożary lasów odnotowano także w obwodach omskim, czelabińskim i amurskim, a także w Kraju Chabarowskim i w Żydowskim Obwodzie Autonomicznym. We wszystkich tych regionach wprowadzono stan wyjątkowy, albo lokalnie, albo na całym obszarze. W Kraju Zabajkalskim płonie 60 tys. hektarów suchych traw, pożar został zlokalizowany. Gaszenie ognia komplikuje wietrzna i ciepła pogoda - czytamy w powiadomieniu.
Według stanu na 8 maja rano w Rosji trwały 154 duże pożary lasów - podaje rosyjska Straż Leśna. Władze regionalne i Greenpeace odpowiedzialnością za pożary obarczają działalność ludzką - wypalanie traw i niedogaszanie ognisk. (PAP)
kw/